pobierz - Europejskie Forum Nowych Idei
Transkrypt
pobierz - Europejskie Forum Nowych Idei
Europejskie Forum Nowych Idei 2016 REKOMENDACJE Czy elastyczny i bezpieczny rynek pracy to utopia? Współczesny rynek pracy staje przed wieloma nowymi wyzwaniami. Globalizacja wywołała rosnącą presję na optymalizację kosztową i podnoszenie efektywności produkcji. Rozwój nowoczesnych technologii spowodował przyspieszenie komunikacji, produkcji, cyklu życia produktów, uwolnił świadczenie wielu usług od lokalizacji zarówno świadczącego, jak i korzystającego z usługi, a w końcu uniezależnił przedsięwzięcia gospodarcze od organizacji tradycyjnego przedsiębiorstwa, pozwalając na powstanie zjawisk: crowdfundingu, crowdworkingu czy sharing economy. Trendy demograficzne powodują, że choć liczebność populacji ziemi szybko wzrasta, to jednak w regionach wysoko rozwiniętych gospodarczo zaczęły postępować procesy starzenia. W tej sytuacji z jednej strony rośnie presja na wzrost elastyczności pracy poprawiającej funkcjonowanie firm, z drugiej – na zapewnienie poczucia bezpieczeństwa ludziom działającym w coraz bardziej zmiennych warunkach. Zdaniem futurologów stoimy u progu wielkich zmian, które określa się mianem czwartej rewolucji przemysłowej. Poprzednie trzy rewolucje pozwalały dokonać ogromnego skoku rozwojowego. Pierwsza użyła wody i pary wodnej do mechanizacji produkcji. Druga wykorzystała energię elektryczną do zwiększenia jej skali i zmiany paradygmatu. Trzecia, poprzez rozwój elektroniki i technologii informatycznych, upowszechniła automatyzację i cyfryzację. Teraz czwarta rewolucja ma dokonać fuzji różnych technologii i zatrzeć granice między tym, co fizyczne, cyfrowe i biologiczne. Tworzona i wykorzystywana jest sztuczna inteligencja, uczące się maszyny, roboty, nanotechnologia, druk 3D, rozwija się genetyka i biotechnologia, które pozwalają programować rozwój i zachowania żywych organizmów. To zmiana bez precedensu, wobec której coraz częściej zapowiada się koniec pracy ludzkiej. W Internecie można sprawdzić, jakie jest prawdopodobieństwo, że wykonywany przez nas zawód będzie w ciągu najbliższych 20 lat wyeliminowany przez maszyny. Przykładowo niemal całkowicie znikną z rynku pracy księgowi, pracownicy call center, urzędnicy bankowi i pocztowi, robotnicy produkcyjni i wszyscy ci, których prace są standardowe, łatwe do opisania w języku algorytmów. Najmniej zagrożone są zawody opierające się na relacjach międzyludzkich, np. psycholog, pracownik socjalny, terapeuta, rehabilitant itp. Autorzy kalkulatora „Will robots take your job?” szacują, że w Wielkiej Brytanii zniknie ok. 35 proc. miejsc pracy1. Obawy takie podziela przeciętnie jedna czwarta Europejczyków. Według Monitora Rynku Pracy opracowanego przez Instytut Badawczy Randstad 30 proc. Polaków uważa, że praca, którą obecnie wykonują, zostanie zautomatyzowana w ciągu najbliższej dekady. Pod tym względem Polacy są nieco mniej pesymistyczni od Włochów (40 proc.), Hiszpanów (39 proc.) czy Portugalczyków (36 proc.), ale widzą przyszłość dużo czarniej niż Austriacy i Luksemburczycy (17 proc.), Duńczycy (18 proc.) czy Niemcy i Holendrzy (20 proc.)2. Badania rynku pracy pokazują rosnącą mobilność i większą rotację pracowników. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy zwiększa prawdopodobieństwo znalezienia zatrudnienia. Z drugiej strony utrzymuje się wysoki poziom ryzyka utraty zatrudnienia. To poczucie ryzyka towarzyszy ok. 1/3 pracowników w Europie, wahając się od ok. 1/5 w Niemczech i Austrii do ok. 40 proc. we Włoszech i Grecji3. W wyniku czwartej rewolucji przemysłowej już w ciągu następnej dekady, a może nawet pięciu lat, możemy się spodziewać ogromnej zmiany w zakresie zestawu umiejętności niezbędnych do dobrego funkcjonowania na rynku pracy. Teraz nikt nie jest w stanie dokładnie przewidzieć, jakie to będą umiejętności. Istnieje jednak konsensus, że praktycznie w każdym zawodzie najważniejsze będą kwalifikacje kognitywne, a więc służące ciągłemu nabywaniu nowych umiejętności i dostosowaniu do zmiany. O przydatności na rynku pracy będzie decydować także zdolność do kreowania i wdrażania innowacji, często polegających na łączeniu wiedzy i umiejętności z kilku dziedzin. W efekcie poszukiwane będą głównie osoby o nieprzeciętnych kompetencjach. Istnieją szacunki, że w tych warunkach pracować 1 http://www.bbc.com/news/technology-34066941 Źródło: Instytut Badawczy Randstad: Monitor Rynku Pracy, 18 edycja, grudzień 2014. 3 Monitor Rynku Pracy Raport, 24. edycja, lipiec 2016: http://www.randstad.pl/media/976544/Monitor%20Rynku%20Pracy_24%20edycja_prezentacja_12_07_201 6.pdf 2 będzie tylko 20 proc. populacji. Najwybitniejsi, najinteligentniejsi, najbardziej kreatywni będą rozchwytywani. Pozostali mogą stać się zbędni. Zatem z jednej strony będziemy mieli nadmiar rąk do pracy, przy malejącym popycie na pracę prostą, z drugiej wzrośnie konkurencja o talenty. W ujęciu globalnym odsetek pracodawców deklarujących niedobór talentów wyniósł w 2015 r. 38 proc. i systematycznie rośnie od 2008 r., kiedy zapotrzebowanie na pracowników spadło na skutek kryzysu ekonomicznego. Wśród najbardziej poszukiwanych są przede wszystkim wykwalifikowani pracownicy fizyczni oraz inżynierowie i technicy. Główną przyczyną niedoborów jest brak odpowiednich kandydatów (38 proc.), braki w umiejętnościach technicznych (34 proc.), brak doświadczenia (22 proc.) oraz umiejętności miękkich (17 proc.). Pracodawcy są najczęściej bezradni wobec tych niedoborów: ponad 1/5 z nich nie ma żadnej strategii radzenia sobie z niedoborem talentów, tylko 1/10 stosuje strategie rekrutacyjne mające dotrzeć do niewykorzystanych zasobów, a 1/20 podwyższa wynagrodzenia początkowe, modyfikuje świadczenia pozapłacowe oraz tworzy warunki dla elastycznego dopasowania do indywidulanych potrzeb pracowników4. Wkrótce innowacje technologiczne przyniosą spektakularne efekty po stronie podaży, wywołując długoterminowy wzrost efektywności i produktywności. Koszty transportu i komunikacji spadną, logistyka i globalne łańcuchy dostaw staną się bardziej efektywne, a koszty wymiany handlowej zmaleją, otwierając dostęp do nowych rynków i stymulując wzrost gospodarczy. Rozwój technologiczny, który będzie postępował, może wywołać nie tylko zmniejszenie zapotrzebowania na pracę, ale także ograniczenie stabilności zatrudnienia i rosnącą potrzebę elastyczności oraz ciągłej adaptacji do zmian. 4 Badanie niedobór talentów, Manpower 2015: http://www.manpowergroup.com/wps/wcm/connect/manpowergroup-en/home/thoughtleadership/research-insights/talent-shortage-2015 Według „Yearly report on flexible labor and employment 2016” głównym czynnikiem zmian na rynku pracy do 2020 r. będzie przekształcająca się natura i rosnąca elastyczność pracy5. Stałe zatrudnienie wielu osobom może zastąpić praca kontraktowana przez aplikację internetową, taką jak Uber. Być może już wkrótce będziemy pracować dla wielu podmiotów równocześnie, świadcząc usługi w ramach różnych projektów. Umiejętności i czas poświęcany na pracę mogą stać się towarem, który będziemy musieli stale oferować na rynku i sprzedawać. To będzie prowadzić do rosnącego poczucia niestabilności i stresu. Jednak powstrzymywanie zmian i sztuczna próba powrotu do regulowania pracy poprzez dwudziestowieczny kodeks pracy może być czynnikiem ograniczającym rozwój, oferując poczucie stabilności jedynie grupie wybrańców, którzy dostaną pracę kodeksową. Wobec przedstawionych wyzwań trzeba powrócić do dyskusji o modelu rynku pracy, który byłby jednocześnie elastyczny dla firm i bezpieczny dla pracowników, czyli do koncepcji flexicurity. Powrót tej koncepcji zapowiedział także przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w swoim wystąpieniu z 8 marca 2016 r., kiedy prezentował koncepcję europejskiego filaru praw socjalnych. Związany z tą koncepcją model elastycznego rynku pracy i bezpieczeństwa socjalnego nie jest nowy, ale jak wskazuje Komisja Europejska, w świetle skutków kryzysu i zmian zachodzących na rynku pracy nadszedł czas, aby na nowo rozważyć, w jaki sposób najlepiej stosować go w praktyce6. Trzeba zatem na nowo zdefiniować pojęcia bezpieczeństwa socjalnego oraz role partnerów społecznych, instytucji państwowych i międzynarodowych w warunkach przyspieszonej zmienności. 5 Future of work in the digital age: evidence from OECD countries. Yearly report on flexible labor and employment 2016. Maarten Goos University of Utrecht and University of Leuven, Jozef Konings University of Leuven (VIVES) and CEPR & Emilie Rademakers University of Leuven: http://www.randstad.com/press/research-reports/research-reports/ 6 COMMUNICATION FROM THE COMMISSION TO THE EUROPEAN PARLIAMENT, THE COUNCIL, THE EUROPEAN ECONOMIC AND SOCIAL COMMITTEE AND THE COMMITTEE OF THE REGIONS Launching a consultation on a European Pillar of Social Rights, COM/2016/0127 final: http://eur-lex.europa.eu/legalcontent/EN/TXT/?qid=1457706909489&uri=COM:2016:127:FIN Główne wnioski z debaty Celem debaty było znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak budować nowoczesny europejski rynek pracy. Czy elastyczność oznacza prekariat, a chronione etaty – dobrobyt? Czy można budować konkurencyjne przedsiębiorstwa bez elastycznego zatrudnienia? Czy w obliczu zjawiska uberyzacji uda się utrzymać tradycyjne stosunki pracy? Pytania te w formie ankietowej zostały także zadane publiczności uczestniczącej w debacie. W toku dyskusji zwrócono uwagę na to, że rynek pracy, który nie jest elastyczny, nie będzie tworzył nowych miejsc pracy, a bez nich nie będzie możliwa budowa poczucia bezpieczeństwa pracowników. Utopią jest twierdzenie, że każdy mieszkaniec Europy powinien mieć stałą pracę. Stabilna praca nie wynika z rodzaju posiadanej umowy, ale z tego, czy dane miejsce pracy jest produktywne. Trudno jednak wymagać elastyczności od pracowników, którzy nie mają zagwarantowanego podstawowego poziomu bezpieczeństwa. Człowiek nie będzie w stanie nastawić się na rozwój, jeżeli nie posiada minimalnego choćby zabezpieczenia i musi walczyć o byt. Nie należy natomiast łączyć pojęcia „bezpieczeństwo zatrudnienia” wyłącznie z gwarancją zatrudnienia. Konieczne jest satysfakcjonujące wynagrodzenie, bezpieczne i higieniczne warunki pracy, zabezpieczenie socjalne. Na rynku już teraz widoczna jest grupa wybitnych fachowców, którzy funkcjonują stabilnie, pracując w elastycznym modelu zatrudnienia. Pomysł połączenia elastyczności i bezpieczeństwa pojawił się w Danii, gdzie najpierw zainwestowano w bardzo stabilny system zabezpieczenia społecznego, dostęp do edukacji itp., a posiadając taką podstawę, rozpoczęto uelastycznianie stosunków pracy. Stworzenie elastycznych stosunków pracy potrzebnych konkurencyjnym firmom wymaga przeniesienia obowiązków związanych z zapewnieniem poczucia bezpieczeństwa pracownikom ze stosunków pracy do systemu zabezpieczenia społecznego organizowanego przez państwo. Rosnąca grupa prekariuszy na rynku pracy nie powstaje wszak wyłącznie w związku z nadmierną elastycznością rynku, ale też w wyniku niedostosowania systemu edukacji do współczesnych wymagań gospodarczych, gdy szkolnictwo nie zapewnia satysfakcjonującej orientacji zawodowej, kompetencji komunikacyjnych, znajomości reguł działania rynku pracy itp. Nie istnieje też jeden uniwersalny model rynku pracy. Konieczne jest elastyczne dopasowanie polityki zatrudnienia do realiów danego państwa, gdzie zapewni się odpowiednią mobilność międzysektorową pracowników, którzy będą w stanie szybko dostosowywać się do zmiennych wymagań kompetencyjnych. W planowanych rozwiązaniach należy uwzględniać wyzwania demograficzne. Do 2050 r. w Polsce spadek siły roboczej wyniesie 9 punktów procentowych. Może się bowiem zdarzyć, że w dłuższej perspektywie stracimy dostęp do wystarczających zasobów pracy, a firmy będą między sobą konkurować o pracowników, oferując bardziej atrakcyjne i być może stabilne zatrudnienie. Niemniej ochrona bezterminowych kontraktów krępuje przedsiębiorców. Dlatego konieczny jest dialog społeczny pracowników z pracodawcami, bo tylko w ten sposób możliwe będzie wypracowanie rozwiązań satysfakcjonujących wszystkie strony. Kluczem do stworzenia w przyszłości dobrze funkcjonującego modelu rynku pracy jest łączenie bezpieczeństwa i elastyczności w taki sposób, aby zapewnić pracownikom bezpieczeństwo odpowiedniego dochodu, a nie gwarancję stałego zatrudnienia. Dyskusja w trakcie debaty doprowadziła jej uczestników do następujących wniosków: Elastyczność i bezpieczeństwo muszą harmonijnie współistnieć na rynku pracy, aby zapewnić mu efektywne funkcjonowanie. Należy jednak przedefiniować ich znaczenia: bezpieczeństwo należy rozumieć jako bezpieczeństwo dochodu, a elastyczność jako elastyczność w zatrudnieniu w kontekście warunków i czasu pracy, kontraktu, formuły umowy. Elastyczność formy zatrudnienia nie musi się przekładać na nadmierne poczucie niestałości i utratę bezpieczeństwa pracowników – prekariat. Elastyczne formy zatrudnienia, w tym umowy na czas określony, praca tymczasowa, są już w UE dobrze uregulowane. Zadaniem instytucji jest teraz głównie właściwa egzekucja tego prawa, co ciągle jest jeszcze wyzwaniem w przypadku wielu państw, w tym Polski. W celu odnalezienia właściwych proporcji między elastycznością a bezpieczeństwem w zasadach, regulacjach i praktyce biznesowej niezbędny jest skuteczny dialog społeczny, angażujący wszystkich interesariuszy, oparty na obiektywnych danych i nakierowany na znajdowanie wspólnych celów i godzenie rozbieżnych interesów. Utrzymywanie i wzmacnianie zdolności do podjęcia pracy, tzw. zatrudnialności, poprzez ciągłe, aktywne podnoszenie kompetencji i świadome zarządzanie swoją karierą jest głównym czynnikiem budowania bezpieczeństwa pracowników. System edukacji i biznes powinny ze sobą nieustannie i efektywnie współpracować. Potrzebują więcej informacji na temat tego, jakie kompetencje są i będą potrzebne w przyszłości na rynku pracy oraz jak je skutecznie budować. Bezpieczeństwo pracy nie powinno być tworzone w sposób hamujący organizowanie nowych miejsc pracy. Miejsca pracy są kreowane tylko przez konkurencyjne przedsiębiorstwa, czyli takie, które m.in. korzystają z elastycznych rozwiązań. Potrzeba różnorodności jest ewidentna: w czasie pracy, zarobkach, sposobie współpracy – rozwiązania szyte na miarę dla każdej firmy i pracownika muszą być powszechnie dostępne. Na współczesnych rynkach pracy obserwuje się rosnącą potrzebę mobilności. Nie da jej się zaspokoić bez dostępu do elastycznych rozwiązań. Wyzwaniem dla rynków pracy są trendy demograficzne, w tym starzenie się społeczeństw oraz konieczność wzmocnienia polityk nastawionych na zwiększenie dzietności. Wymagają one zmiany w sposobach świadczenia pracy, np. skracania czasu pracy, większej elastyczności organizacji pracy, prac zdalnych i dzielonych. Braki w dostępie do pracowników wymuszą na firmach konkurencję o pracowników, co się powinno przełożyć na poprawę warunków zatrudnienia. Zatrudnienie w przyszłości będzie oparte na różnego rodzaju kontraktach, relacjach i stosunkach pracy, które obecnie jeszcze nie funkcjonują lub nie są dopuszczone prawnie do stosowania. Pracownicy będą świadczyć pracę na rzecz wielu podmiotów równolegle, oferując swój czas i umiejętności na specjalistycznych elektronicznych rynkach. W ten sposób nie tylko wzrośnie efektywność pracy, ale też zdolności zarobkowe pracowników oraz możliwość decydowania o własnym czasie. Prawdą jest, że pracownicy nie rozwijają swoich kompetencji w sytuacji wysokiej niepewności. Wymaga to znalezienia „kotwicy”, dającej poczucie stabilności i bezpieczeństwa dochodowego, zwłaszcza dla osób najbardziej narażonych na dołączenie do prekariatu: słabo wykwalifikowanych i nisko płatnych pracowników. Koncepcją, wokół której można budować takie rozwiązanie, jest pomysł dochodu gwarantowanego. W obliczu globalizacji istnieje potrzeba lepszych regulacji zatrudnienia na poziomie ponadnarodowym, jak również stworzenia nowoczesnych organizacji reprezentujących pracowników wielozadaniowych, zatrudnionych na bazie elastycznych rozwiązań. Konieczne jest usprawnienie mechanizmów działających na rzecz ochrony pracowników: zwiększenie dostępu do możliwości skutecznego składania skarg, odwołań i wezwań do rekompensaty w kontekście praw pracownika. Każdy pracownik powinien mieć zagwarantowane prawo do bycia wysłuchanym. Biorąc pod uwagę globalizację i ogromne tempo zmian, w przyszłości permanentna reforma rynków pracy będzie zjawiskiem stałym. W wyniku debaty powstały następujące rekomendacje: I. Zadaniem partnerów społecznych jest wypracowanie rozwiązań, które każdemu pracownikowi niezależnie od formy zatrudnienia pozwolą na osiągnięcie odpowiedniego bezpieczeństwa dochodowego. II. W związku z tym, że inwestowanie w rozwój kompetencji wpływa pozytywnie na zapewnienie bezpieczeństwa na rynku pracy, niezbędna jest współpraca rynku edukacji ze światem biznesu, monitorowanie obecnych i przyszłych potrzeb pracodawców, rozwój dostosowanego do potrzeb systemu edukacji, uczenia się przez całe życie (LLL – Life Long Learning) oraz motywowanie pracowników i kandydatów do pracy, rozwoju i świadomego zarządzania swoją karierą. III. Ponieważ konkurencyjne przedsiębiorstwa potrzebują różnorodności w zatrudnieniu, należy wspierać biznes, dostarczając odpowiedni do potrzeb współczesnej i przyszłej gospodarki wachlarz uregulowanych prawnie form zatrudnienia, które pozwolą pracownikom czuć się bezpiecznie, a jednocześnie stworzą warunki do rozwoju konkurencyjnych firm. IV. Rozwój nowych technologii nie wykluczy tradycyjnych form zatrudnienia, ale stawia przed partnerami społecznymi wyzwanie wypracowania nowych rozwiązań w tym zakresie. Muszą one odpowiadać wymogom zmieniającego się świata pracy, coraz bardziej zorientowanego na realizację określonych zadań, niekoniecznie w danym miejscu, czasie i pod nadzorem.