Wtyczka nr 1/2013
Transkrypt
Wtyczka nr 1/2013
,,WT CZKA” Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Strzelinie Nr 1 (9) 2013 Gazetka szkolna . W dniach 14 -18 stycznia w naszej szkole odbyła się wizyta zagranicznych gości. I to nie byle skąd. Chinka, Turczynka i Brazylijczyk mieli do Polski długą drogę. S.2 Odliczanie się zaczęło. I to w wielkim stylu. Na 100 dni przed maturą, 5 stycznia, w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2 odbyła się studniówka klas trzecich. Aby tradycji stało się zadość – uroczystość rozpoczęła się od dostojnych kroków poloneza. Maturzystów w pierwszej parze prowadziła pani dyrektor, Dorota Drózd–Skorupska. Po okolicznościowych przemówieniach Pani Dyrektor oraz zaproszonych gości, życzeniach zdania matury i zapamiętania tej nocy, przyszedł czas na zabawę, która trwać miała do białego rana. S.2 2013-02-18 Święto zakochanych spędza się podobnie jak święto Bożego Narodzenia. Tylko zamiast choinki mamy bukiet kwiatów, a wieczerzę wigilijną zastępuje romantyczna kolacja we dwoje. W radiu zamiast „jest taki dzień” Czerwonych Gitar, można usłyszeć „you are so beautiful” Louisa Armstronga. S.2 Brazylia jest to największe państwo leżące w Ameryce Środkowej. Znane całemu światu przede wszystkim dzięki reprezentacjom sportowym. Fanom piłki nożnej kojarzy się jako kraj, który pięciokrotnie zdobył Mistrzostwo Świata (w 2014 roku odbędą się właśnie tam te mistrzostwa) ,fani piłki siatkowej widzą w Brazylii wielkiego rywala w walce o najwyższe miejsca, natomiast fani F1 znają takich kierowców jak Felipe Massa czy Bruno Senna. S.3 Turcja to piękny, atrakcyjny turystycznie kraj, położony na styku dwóch kontynentów: Europy i Azji. Jednak choć naszą uwagę przyciąga w tym kraju, głównie malownicza przyroda i mnogość miejsc wypoczynkowych, to dzisiaj akurat nie będziemy się tym zajmować. W tym artykule zajmiemy się tym, co każdy z nas ma na co dzień – systemem edukacji. S.4 Katarzyna Harhala Studniówka 2013 Odliczanie się zaczęło. I to w wielkim stylu. Na 100 dni przed maturą, 5 stycznia, w Sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2 odbyła się Studniówka klas trzecich. Aby tradycji stało się zadość – uroczystość rozpoczęła się od dostojnych kroków poloneza. Maturzystów w pierwszej parze prowadziła pani dyrektor, Dorota Drózd–Skorupska. Po okolicznościowych przemówieniach pani dyrektor oraz zaproszonych gości, życzeniach zdania matury i zapamiętania tej nocy, przyszedł czas na zabawę, która trwać miała do białego rana. Zabawa – trzeba przyznać, była niesamowita! Szalone tańce, dzikie śpiewy, spadające podwiązki. Jednym słowem – działo się. W końcu ma to być „ostatnie szaleństwo przed maturą”. Na parkiecie mieniły się wspaniałe kreacje i eleganckie garnitury, a wystrój sali i własnoręcznie wykonany przez uczniów napis STUDNIÓWKA 2013 tworzyły niezapomniany klimat. W wielu z nas budziły się skrywane przez lata talenty taneczne. Nie ma wątpliwości, że nadrobiliśmy szalonymi tańcami wszystkie opuszczone lekcje wychowania fizycznego. Przy dźwiękach orkiestry parkiet był pełen ludzi. Bawili się wszyscy – uczniowie i nauczyciele. Nie obyło się bez dedykacji i podziękowań kierowanych do nauczycieli i wychowawców za 3 lata ciężkiej pracy, które przecież dobiegają już końca. W przerwie na złapanie oddechu, pomiędzy jednym „Ona tańczy dla mnie” a drugim, wyświetlone zostały filmy maturzystów, nakręcone specjalnie na tę okazję. Mogliśmy zobaczyć typowy dzień z życia każdego profilu klasy, a także posłuchać wspomnień tegorocznych abiturientów. Jedno jest pewne - ten wieczór skończył się zdecydowanie za szybko! I nawet nie możemy mieć nadziei, że coś takiego jeszcze się powtórzy! Bo taka noc zdarza się tylko raz w życiu (zazwyczaj). Zwykło się mawiać : "jaka studniówka, taka matura". Dlatego jeśli wierzyć przesądom – zdamy ją na 100% Katarzyna Harhala 來自波蘭的問候!! (chin. Pozdrowienia Polski) z Młodzi studenci odwiedzili naszą szkołę i przypatrywali się lekcjom, na których mogliśmy porozmawiać z nimi, zadawać pytania, by poznać kulturę ich krajów czy nauczyć się kilku słów w ich języku ( 你好!!!!). Zapytaliśmy ich też, co myślą o Polsce, Polakach i naszej szkole. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że jest tu dla nich niestety za zimno. Ludzie są przyjacielscy i zawsze można liczyć na ich pomoc. Spodobała im się także nasza szkoła – jak stwierdzili: dobre warunki do nauki, możliwości rozwijania zainteresowań i mili nauczyciele. Zapytana o różnice między jej szkołą a naszą, Ricky XU – dwudziestolatka z Chin, powiedziała, że w jej kraju to nauczyciele muszą chodzić do różnych klas, podczas gdy uczniowie zajmują jedną i tylko tam mają lekcje. Sinem Kaplan – dwudziestolatka z Turcji stwierdziła, że u niej uczniowie musza Strona: 2 nosić mundurki szkolne, a my tutaj jesteśmy „wolni”. Z kolei Tomas Beck Valdinia – dziewiętnastolatek z Brazylii uważa, że nauczyciele w Polsce są bardziej doceniani w swoim kraju, niż brazylijscy nauczyciele u siebie. Jednak co najbardziej ich zachwyciło? Polskie jedzenie. Ricky przyznała, że kocha pierogi, Tomas uwielbia gołąbki, a Sinem stwierdziła, że nie zjadła tutaj niczego, co by jej nie smakowało. Pozostajemy z nimi w kontakcie i liczymy na kolejne spotkanie. Malwina MACIKIEWICZ Ach, ten czternasty ! Święto zakochanych spędza się podobnie jak święto Bożego Narodzenia. Tylko zamiast choinki mamy bukiet kwiatów, a wieczerzę wigilijną zastępuje romantyczna kolacja we dwoje. W radiu zamiast „jest taki dzień” Czerwonych Gitar, można usłyszeć „you are so beautiful” Louisa Armstronga. Taka mała rozbieżność kategoryczna. Jedyne, co nie jest naznaczone szczególnym kontrastowaniem to prezenty. Dzisiaj pierścionek zaręczynowy można zarówno otrzymać w Walentynki, jak i znaleźć go pod choinką. To już zależy od woli mężczyzny, czy odważnie - przy rodzinie, czy skromnie - tylko z ukochaną. Żeby nie było tak kolorowo, oba święta spędza się w czapkach i rękawiczkach. Przemyślany okres na świętowanie „rozgrzewających” świąt. Tak więc - nie przejmujmy się, że zanim zdą- żymy dotrzeć do swojej połówki, róża zdąży zamarznąć, a czerwonego wina do kolacji nie będzie trzeba chłodzić, tylko rozmrażać. Żaden mróz nie pokona ciepła w sercu. Upał w lutym możliwy jest tylko czternastego! Ach ! Co za dzień! Wtedy to anioł stróż przybiera konkretne imię -„Amor”. Miłość nie wymaga materializmu. Mimo wszystko „co jej/jemu kupić?” szumi w myślach. Przecież jak nic nie kupię, to mnie nie rzuci. A kto wie ? Lepiej nie ryzykować. Przy okazji apeluję do zakochanych : żadnych standardowych bombonierek w kształcie serca i czerwonych róż ! Oprócz róż jest jeszcze wiele innych kwiatów. Pamiętajcie jednak, żeby nie strzelić gafy i nie podarować chryzantemy, bądź goździków. Liczy się oryginalność, ale bez przesady. Romantyczne święto jest zarazem biznesem wartym miliony miliardów. Tak się przyjęło, że Walentynki to święto zakochanych. Ale są jeszcze ludzie nie zakochani, o których nie wolno zapomnieć. To jest ta „mniejszość”. Wyjątkowi ludzie- wyjątkowo spędzający Walentynkiświęto zakochanych bez zakochanego. Skoro święto zmarłych można obchodzić bez zmarłych, to czemu nie Walentynki bez zakochanych ? Dla singli dzień ten jest związany z tyranią bycia w związku. Każdy chce miłości. Singiel się oszukuje. Zastanawiającym jest fakt, że święty Walenty umarł 14 lutego, a my dzisiaj obchodzimy hucznie rocznicę jego śmierci. Rzeczywiście idealny powód do świętowania. Walenty to także patron osób chorych na choroby nerwowe. No tak, z partnerem u boku trzeba mieć mocne nerwy... Mamy wiele okazji do świętowania w ciągu roku, ale jedyną do spędzenia walentynek. To co z tą miłością ? Jak pisał Niemcewicz „Kiedy ją gonisz - ucieka, Kiedy uciekasz, to goni”. Coś w tym jest. Na zasadzie wyboru: nachalność czy obojętność ? Chłopaki ! więcej życzeń z okazji walentynek. Ok. 85 % wysłanych kartek to dorobek kobiet. Męska część jest zdecydowanie mniej zdolna do prostych słów. Dawniej młodzi mężczyźni losowali panny, które były ich partnerkami tylko na czas uroczystości. My nie chcemy miłości tylko na czas walentynek. A tak też często się dzieje. Czas najwyższy pamiętać o nas zawsze, a nie tylko przypominać sobie czternastego lutego. Na co dzień nie mamy czasu i sposobności, żeby wyrazić to, co naprawdę czujemy. Jest okazja ! Tylko czy skorzystasz ? Agnieszka Bober Brazylia Brazylia jest to największe państwo leżące w Ameryce Środkowej. Znane całemu światu przede wszystkim dzięki reprezentacjom sportowym. Fanom piłki nożnej kojarzy się jako kraj, który pięciokrotnie zdobył Mistrzostwo Świata (w 2014 roku odbędą się właśnie tam te mistrzostwa) ,fani piłki siatkowej widzą w Brazylii wielkiego rywala w walce o najwyższe miejsca, natomiast fani F1 znają takich kierowców Strona: 3 jak Felipe Massa czy Bruno Senna. Najsłynniejszym festiwalem, rozsławiającym Brazylię na cały świat jest karnawał w Rio de Janeiro. Rozpoczyna się w sobotę przed Środą Popielcową i trwa nieprzerwanie przez cztery dni i cztery noce. Towarzyszą mu liczne parady i tańce. Najpopularniejszym tańcem brazylijskim jest oczywiście samba. Urzędowym językiem jest portugalski. Szkolnictwo w Brazylii nie stoi na wysokim poziomie. Do szkoły państwowej może uczęszczać każde dziecko, natomiast ci bardziej zamożni wolą posyłać swoje pociechy do prywatnych, płatnych szkół. Aby zapobiec niechęci uboższych do nauki, w zeszłym roku weszła w życie ustawa o zwiększeniu liczby miejsc dla biedniejszych na uniwersytetach. W ostatnim dziesięcioleciu już 1,1 miliona najbiedniejszych brazylijskich absolwentów szkół średnich skorzystało z wdrożonego wcześniej państwowego programu stypendialnego. Angela Bober Chiny Chiny to państwo leżące we wschodniej Azji, najczęściej kojarzące nam się z przemyłem na wielką skalę i napisem MADE IN CHINA na wszelkim asortymencie w naszym domu, ale Chiny to nie tylko przemysł i tania siła robocza, lecz także edukacja na wysokim poziomie. System edukacji „ miejscowych” W wieku 6 lat uczniowie zaczynają szkołę podstawową, w której spędzają 5 lub 6 lat. W znacznej części edukacja jest bezpłatna, choć istnieją również prywatne szkoły, w których program nauczania jest ustalany indywidualnie. Potem uczniowie idą do tzw. JUNIOR MIDDLE SCHOLL, w której nauka trwa 3 lata, a kończy się testem upoważniającym do studiowania na wyższych uczelniach. Co z obcokrajowcami? Podjęcie studiów w Chinach jest bardzo korzystne dla „obcych”. Rząd chiński oferuje imponującą gamę kształcenia, a chińskie uczelnie coraz bardziej otwierają się na zagranicznych studentów. W ostatnich latach zarówno rząd chiński, jak i chińskie uczelnie starają się przyciągnąć zagranicznych studentów. Pomóc w tym ma na przykład obniżone czesne, a czasami nawet pełne zwolnienie z opłat za naukę oraz stypendia. Aleksander Pieczonka Turcja Turcja to piękny, atrakcyjny turystycznie kraj, położony na Redakcja: Autorzy tekstów: Angela Bober, Małgorzata Strzałka, Katarzyna Harhala, Malwina Macikie- styku dwóch kontynentów: Europy i Azji. Jednak choć naszą uwagę przyciąga w tym kraju, głównie malownicza przyroda i mnogość miejsc wypoczynkowych, to dzisiaj akurat nie będziemy się tym zajmować. W tym artykule zajmiemy się tym, co każdy z nas ma na co dzień – systemem edukacji. Czy nigdy nie ciekawiło was, jak uczą się obcokrajowcy? Otóż, jeśli chodzi o Turków, to nie da się jednoznacznie określić, jak to jest z naucza-niem w tym kraju. Z jednej strony szkoły na wysokim poziomie, uczelnie, które znacznie przewyższają swoim poziomem polskie szkoły wyższe. Jest też dużo elitarnych szkół średnich i podstawowych, a co za tym idzie bardzo drogich, na które nie stać zwykłych tureckich obywateli. No właśnie, co z nimi? Ci ludzie są zmuszeni posyłać swoje dzieci do biednych, nie spełniających warunków sanitarnych szkół, w których do jednej klasy uczęszcza od 40 do 50 uczniów. W takich warunkach ciężko o dobre wykształcenie. A jak dostać się na studia? W Turcji istnieje odpowiednik polskiej matury. Nazywa się ÖSYS, jak wynika ze zgromadzonych przeze mnie informacji jest to bardzo trudny test, gdyż obejmuje bardzo duży zakres materiału i trwa nawet kilka godzin. Dlatego nie narzekajmy, tylko głowa do góry, długopisy w dłoń i do szkoły. wicz, Lidia Zawistowska, Aleksander Pieczonka,, Mateusz Zawada, Rafał Jenczelewski Korektor: Małgorzata Harhala Korektor graficzny: Sebastian Mróz Opiekun: Stanisława Laszczyńska Strona: 4 Lidia Zawistowska Konferencja - 150 rocznica powstania styczniowego 24 stycznia 2013r w naszym liceum odbyła się konferencja oraz konkurs wiedzy dla gimnazjalistów zorganizowana w ramach społecznych obchodów 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Organizatorami byli członkowie Zespołu Humanistów naszej szkoły. Zebranych w auli przywitał przewodniczący szkoły, Seweryn Chojnacki, a następnie głos zabrali uczniowie, którzy zaprezentowali referaty na temat : 1. Przyczyny wybuchu powstania styczniowego. 2. Powstanie styczniowe na tle innych powstań. 3. Powstanie styczniowe w literaturze i malarstwie. Była tobardzo ciekawa lekcja, zwłaszcza dla gimnazjalistów, którzy wzięli udział w konkursie dotyczącym owego zrywu narodowowyzwoleńczego. Na wszystkich obecnych czekał słodki poczęstunek, kawa lub herbata. Nie zabrakło również programu artystycznego w wykonaniu uczniów klas pierwszych. W czasie wręczania nagród, organizator konkursu pan Piotr Rozenek podkreślał wyjątkowo wysoki poziom konkursu, gdyż laureat pierwszego miejsca zdobył 29 na 30 punktów możliwych do otrzymania.