Serial obiadowy w 4 odcinkach: Odcinek 1: rosół drobiowo

Transkrypt

Serial obiadowy w 4 odcinkach: Odcinek 1: rosół drobiowo
Serial obiadowy w 4 odcinkach: Odcinek 1:
rosół drobiowo-wołowy (S01E01)
No dobra – nie da się ukryć, że przyszła jesień. Wiadomo – trzeba się
porządnie odżywiać, żeby nie chorować itp.
I w sumie jak jest taka słaba pogoda i i tak nie da się wyskoczyć na
kajaki czy rower (choć znam takich, którzy by żarliwie zaprzeczyli
i
niby możnaby całe dnie spędzać w domu pichcąc wymyślne potrawy, to
przecież lepiej w tym czasie sobie poczytać książki…
albo pójść do kina…
albo pooglądać seriale…
albo koty w internecie….
albo zrobić remont – nie tego lepiej nie próbujcie, jeśli chcecie
naprawdę odpocząć.
No innymi słowy opcji jest mnóstwo i jak kogoś nie rajcuje ciągłe
stanie przy garach, a chciałby jednak jeść zdrowe i odżywcze potrawy
to mam dla Was fantastyczne rozwiązanie:
Seria obiadów recyclingowych (jesteśmy w końcu „eco”, no nie?;)
przygotowywanych iteracyjnie, z czego każdy odcinek (poza pierwszym
trwa ok. 15-20 minut).
Te obiady robi się tak szybko, że nawet nie zdążyłam zrobić stosownych
zdjęć dokumentujących potrawy. Wybaczcie. Pozwólcie, że w ramach
rekompensaty posłużę się starannie dobranymi memami
A więc zaczynamy nasz obiadowy serial!
Odcinek 1 w którym gotujemy i zajadamy pożywny rosół drobiowo-wołowy
(najlepiej to zrobić w sobotę lub niedzielę)
Potrzebujemy:
2 udka i 2 piersi (lub 1 podwójną) kurczaka – najlepiej zagrodowego,
jeśli dacie radę zdobyć (podobno w Lidlu jest teraz), ale zwykły też da
radę
kawał wołowiny z kością (ok. 30-40 dkg)
2 włoszczyzny i 3 marchewki dodatkowo
cebula
5-6 ząbków czosnku
nie ma się co oszukiwać – dobrze jest dodać też vegetę (oczywiście wersja
bez glutaminianu sodu) i pieprz do smaku
makaron
1. Mięso myjemy i wkładamy do dużego gara, zalewamy wodą (tak, żeby się
jeszcze zmieściły warzywa) i gotujemy na wolnym ogniu.
2. W międzyczasie obieramy warzywa.
3. Jak już mięso się gotuje tak z godzinę, to zbieramy szumowiny (małe sitko
jest tu niezastąpione). Jak ktoś nie wie, co to są szumowiny i kojarzy mu
się to z marginesem społecznym, to prosimy o kontakt na maila celem
konsultacji indywidualnych.
4. Dodajemy warzywa i gotujemy tak z kilka godzin.
5. Po ugotowaniu wyciągamy mięso i warzywa na duży talerz lub deskę i:
wołowinę i piersi z kurczaka odkładamy na później do lodówki
marchewkę kroimy na grube półplastry i dzielimy na 3 części – 1
zostawiamy na wierzchu a 2 wstawiamy do lodówki
resztę warzyw wyrzucamy – no niestety – chyba, że ktoś ma sensowny sposób
na wykorzystanie
6. Rosół doprawiamy vegetą, pieprzem i czym tam lubicie
7. Mięsko z udek wydłubujemy i serwujemy do głębokich talerzy.
Podobnie robimy z 1 porcją marchewki
8. Dodajemy makaron, który najwyraźniej ugotowaliśmy w tak zwanym
międzyczasie i zalewamy gorącym rosołkiem. Mamy naprawdę bardzo
pożywny, zdrowy i sycący obiad
Jutro drugi odcinek w którym pojawi się pożywna potrawka z kurczaka