40. Imperatyw kategoryczny

Transkrypt

40. Imperatyw kategoryczny
POWSZECHNA
ENCYKLOPEDIA
FILOZOFII
4__________ Go-Ig
PO LSKIE TOWARZYSTWO TOM A SZA Z AKW INU • L U B L IN 2003
A U T O R Z Y
H A S E Ł
H E N R Y K A N Z U L E W IC Z
Pa w eł K aw alec
S t a n is ł a w B a f ia
St a n is ł a w K ic z u k
P aw eł P rzyw ara
B a r b a r a K ie r e ś
Robert T
H
A n d r zfj R o g a lsk i
P io t r Ba l c e r o w
J
ic z
Banaś
acek
Ka z im ie r z P o f ie l s k i
K ie r e ś
enryk
K r z y sz t o f B ard ski
A g n ie s z k a K ije w s k a
R A F A Ł B A R '1'C Z U K
A n t o n i K l e in
Krzy szto f R o
J
acek bartyzel
K r z y s z t o f K o s io r
R y s z a r d R u b in k ie w ic z
J
a n usz
B azyd ło
Z en o n Roskal
tter
M artyn a Koszk ało
M a r ia n R
G a b r ie l a B e sl e r
M A R C IN K O SZO W Y
M a ł g o r z a t a Sa c h a - P ie k ł o
T
B ie s a g a
useck i
S t a n is ł a w K o w a l c z y k
P a w eł Sa jd e k
J a n B ig a j
M a łg o rza ta K ow alew ska
E u g e n iu s z S a k o w ic z
Z d z is ł a w A . B ia s ia k
E l ż b ie t a M . K o w a l sk a
R o b e r t S aw a
L esła w Bo r o w sk i
A g n ie s z k a K o z y r a
A d a m S ik o r s k i
An n a B uczek
Ka z i m i e r z K r a j e w s k i
P eter
P a w e ł B y t n ie w s k i
JÓ Z E F K R A SIŃ S K I
Paw eł S krzy d lew sk i
ad eu sz
Z b ig n ie w C
s im o n s
M ie c z y s ł a w A . K r ą p ie c
M a r ia n S k r z y p e k
R a f a ł K u b ic k i
J
A d a m J . C h m ie l e w s k i
R o b e r t K u b l ik o w s k i
L
W
Z d z i s ł a w K u ic s e w ic z
Krzy szto f Sta c h e w
B a r b a r a C h y r o w ic z
Pio
B eata St e c k a
A d a m J . K w a ś n ia k
An to n
T
Ka ta rzy n a St ę p ie ń
Im
e i .d a
C
h l e w iń s k i
hłodna
C hudy
o jc ie c h
M
ie c z y s ł a w
M
a r ia n
M
agdalena
J
an
C is ł o
C is z e w s k i
C urzydło
C zerk aw ski
Bo żen a Czerń
A l ic ja
D a n il u k
ir o s ł a w
l e c h n ia k
D a r iu s z Dą b e k
ózef
sk i
St r y j
a n u sz
n
-L ake
ecki
|C
zesła w
St r z e s z e w
L iz u n
T
ad eu sz
St y c z e ń
łobaczew ska
J
an
ic z
B . St ę p ie ń
i
P h i l i p St r a t t o
Anna
R o m a n Daro w ski
Sosnow
J
J
Danecki
So c h o ń
eszek
M a g d a l e n a La s ik A g n i e s z k a L e k k a -K o w a l i k
ec ic a
an
Marek
J ERZY DADACZYŃSKI
M
K w ia t k o w s k i
ad eu sz
J
a n usz
K u l ic k i
tr
ŁUKASZ CZUM A
s k i|
S z e m iń s k i
A nd rzej Szo stek
ły sk a w k a
L-e s ł a w M a g d z i a r e k
T
Z o f ia M a je w s ka
M a r e k S z u l a k ie w ic z
| Jó z e f M a jk a |
Szubka
a d eu sz
A g a ta S z y m a n ia k
D a r iu s z D u d e k
M o n ik a M a l m o n
M a r ek Szym a ńsk i
M
A l o jz y M a r c o l
B o ż e n a Ś l iw c z y ń s k a
D z ie l s k a
a r ia
A U CU STYN ECKM ANN
JA N U S Z M A R IA Ń SK I
P aw eł T
M a g d a l e n a F ik u s
M i e c z ysł aw M a r
J
J
F il e k
acek
Anna
f l ig e l
P eter Fo
J
-P io t r o w
it a
arbacz
Krzy szto f G
ła d k o w sk i
C zesław G ł o m
M
sk a
G a j d a -K r y n i c k a
a n in a
Paw eł G
b ik
Gogacz
ie c z y s ł a w
r u d z ie ń
R afał G
Ewa G
|J
erzy
r u d z ie ń
erzy
T
u p ik o w s k i
ózef
T
urek
F r a n c is z e k M a z u r e k
M a r ia n W
J a n u sz M ączka
S t a n is ł a w W
H
M is z t a l
Alfred M . W
ie r z b ic k i
Młotek
St a n is ł a w W
il k
enryk
An
toni
P io t r
ry c .i e r z e c
G
A r k a d iu s z G
P io t r G
u d a n ie c
u to w sk i
J
W
Krzy szto f N arecki
J
a c e k w o jt y s ia k
Z B IG N IE W N A R E C K I
A n n a I. W
ir e l l a
N aw raca ła-U
M o n ik a N
St a n is ł a w O
M ik o ł a j O
l e jn ik
lszew sk i
o jt k o w s k i
Krzyszto
f
M a r e k Z a h a j k i e w i c .z
a jd u k
R eet O
Z b ig n ie w Pa ń p u c h
W
aldem ar
P io t r
T
eresa
erbut
M
ig u e i.
M
ie c z y s ł a w
Cruz H
ernandez
Ja g ł o w s k i
T
om a sz
P a w l ik o w s k i
Bog u sła w
M arek P
H
M a r e k P ie c h o w
J
a io js z k o
e p l iń s k i
S T A N IS Ł A W J A N E C Z E K
H
P io t r J
E w a P io t r o w
a ro szy ń sk i
St a n is ł a w J
u dycki
H
enryk
enryk
ia k
P ie r s a
sk a
P o d b ie l s k i
Z e n o n Kałuża
Ewa P o d r e z
A n n a Kaw alec
R ysza rd Po la k
u r ij
Za ło sk a
Zaręba
Z a w o jsk a
Z o f i a J . Z d y b ic k a
M a c ie j St . Z ię b a
pa ź
M A R Z E N N A J A K U B C ZA K
onorata
J
pa sterczy k
r o c z y ń s ki
A n n a M . Zalew ska
ałaczek
H
W
Zb ig n ie w W r ó b l e w s k i
B ernard H
tsason
ó jc ik
Ka z im ie r z W ó j c ik
rban
oras
o w a k o w sk a
W
nuk
u l ia n
Z b ig n ie w H
ózef
i ś n i e w s k a -P a ź
it c z a k
M a r ia n W
roczko w ski
M yszo r
erzy
ie l g u s
J
in c e n t y
A ndrzej J. N
|
rzyw acz
eso ły
Barbara W
m o ska l
Krzy szto f M otyk a
M
r u s z n is
om czy k
J
Ir e n e u sz M
B eata G
T
J
W
M a c ie j G
a r a s ie w ic z
acek
P io t r S. M a z u r
E l ż b ie t a G
rendecka
ko w s k i
A n d r z e j M a r y n ia r c z y k
Alek sa n d ra G o n d ek
J
Pta sz e k
H
enryk
Z im o ń
M a r ia n Z ió ł k o w s k i
Z b ig n ie w Z ió ł k o w s k i
A n n a Z. Z m o r za n k a
J
ózef
Zo n
M a r ia n Z w ie r c a n
K O M I T E T
N A U K O W Y
PROF. D R HAB. MIECZYSŁAW A. KRĄPIEC O P - P rzew odniczący
Prezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akw inu, Doctor Honoris Causa Multiplex, członek P A N i P A U
Academia Scientiarum et Artium Europaea, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. A BELA RD O LO BA TO O P
Dyrektor Societá Internazionale Tommaso d ’A quino, Rektor Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. D R HAB. A N DRZEJ MARYNIARCZYK SDB - Z astępca P rzew o d n icząceg o
Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akw inu, Członek Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. D R HAB. P IO T R JA RO SZY Ń SKI
Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Tomasza z A kw inu
PROF. D R HAB. H E N R Y K K IEREŚ
Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z A kw inu
PROF. D R HAB. ZO FIA J . ZDYBICKA U SJK
Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akw inu, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
Z E S P Ó Ł
R E D A K C Y J N Y
A N DRZEJ MARYNIARCZYK - R e d a k to r naczelny
ELŻBIETA G R E N D EC K A - S ek retarz red ak cji
T E R E SA ZAWOJSKA - R e d a k to r prow adzący
AGATA SZYMANIAK - R e d a k to r b ib lio g rafii i skrótów
R e d a k t o r z y
n a u k o w i
d z i a ł ó w
M AREK CZA CH O RO W SK I (etyka), H O N O R A T A JAKUSZKO (filozofia nowożytna)
P IO T R JA RO SZY Ń SK I (filozofia kultury), H EN R Y K KIEREŚ (filozofia sztuki, teoria poznania)
MAŁGORZATA KOWALEWSKA (filozofia polska), MIECZYSŁAW A. K RĄ PIEC (metafizyka, antropologia)
P IO T R K U L IC K I (logika), AGNIESZKA LEKKA-KOWALIK (metodologia nauk, filozofia współczesna)
R E E T O TSA SO N (filozofia arabska), Z E N O N E. ROSKAL (filozofia przyrody)
KA ZIM IERZ W Ó JC IK (filozofia polska, filozofia średniowieczna)
K RZY SZTO F W RO CZY ŃSK I (filozofia prawa), ZO FIA J . ZDYBICKA (filozofia Boga i religii)
MACIEJ S T ZIĘBA (filozofia Wschodu)
O p r a c o w a n i e
l i s t y
h a s e ł
PAWEŁ G O N D E K , A N DRZEJ MARYNIARCZYK, M IR E L L A NAW RACAŁA-URBAN
Z B IG N IE W PA Ń P U C H , PAWEŁ SKRZYDLEWSKI, M ACIEJ ST ZIĘBA
K o r e k t a
l i n g w i s t y c z n a
ARKADIUSZ G U D A N IE C (język grecki, łaciński, włoski)
R E E T O T SA SO N (język angielski, francuski, niemiecki, hiszpański)
K o r e k t a
t e c h n i c z n a
TO M A SZ G Ó RK A (kierownik korekty)
R O M A N BLICH A RZ, W O JC IE C H DASZKIEW ICZ, KSAWERY SKOW RON
W s p ó ł p r a c u j ą c y
7.
r e d a k c j ą
GRAŻYNA BU RY W ŁO D ZIM IERZ DŁUBACZ, M AŁGORZATA KRZAK-ZIÓŁEK
A N N A NAWRACAŁA, M IRELLA NAW RACAŁA-URBAN, ARKADIUSZ RO BACZEW SK I
KATARZYNA S T Ę P IE Ń
P O L S K IE T O W A R Z Y S T W O T O M A S Z A Z A K W IN U
skład a podzięk o w an ie o so b o m indyw idualnym
d zięki pom ocy któ ry ch ukazu je się czw arty to m Pow szechnej E n cy k lo p ed ii Filozofii.
Słowa p o d zięk o w an ia raczą przyjąć n astęp u jące osoby:
J a c e k B auer, B o żen a C h ojnacka, H e n ry k D yrda, Ł ucja H aber, R yszard T Jęclrczak, W acław Jo p e k ,
C zesław K arw ot, E lżbieta K asprzycka, L u cjan K rólikow ski, Ire n a K rajew ska, F ilip K rause,
M a ria i A ndrzej Krzeptowscy, H e le n a M alicka, F ranciszek M aślanka, M ieczysława Mirosław,
Je rz y O krzesa, M arek F. Piotrow ski, B a rb a ra Pszczółkowska, J ó z e f Rogow ski,
J o la n ta i R o m an Rojek, A n n a i Ja c e k Skorupscy, Paw eł Swietlikowski, A licja T opczew ska,
P ela g ia W szoła, E dw ard W yciślok, A n n a J . Zaorska, M ariusz Zapałow icz.
P rosim y także o przyjęcie serdecznych p odziękow ań:
K O ŁO G Ó RA LSK IE W IT O W IA N W C H IC A G O
w raz z P rezesem Jó z e fe m G iew ontem i Z arząd em
oraz
ST STANISLAUS - ST CASIMIR'S
P O L IS H PARISHES C R E D IT U N IO N L IM IT E D
TORONTO
w raz z R a d ą D yrektorów
P r o j e k t
o k ł a d k i
i
s t r o n
t y t u ł o w y c h
JERZY D U RAK I EW IC Z
S k ł a d
k o m
p u t e r o
w y
GRZEGORZ KRAMAREK I PIOTR KŁOSOWSKI
W ydanie publikacji dofin an so w an e p rzez K o m itet B a d ań N aukow ych
© C o p y rig h t by P olskie Tow arzystw o T o m asza z A kwinu
L U B L IN 2003
ISBN 8 3 -9 1 4431-0-8
ISBN 8 3 -9 1 8 8 0 0 -1-X (t. IV)
W y d a w c a
POLSKIE TOWARZYSTWO TOMASZA Z AKWINU
sec. Societä Internationale Tommaso d ’A quino
A d r c s
Al. Racław ickie 14, 20-950 L u b lin , K ate d ra M etafizyki K U L,
tel./fax (081) 445-43-88, e-m ail: to m a sa k @ k u l.lu b lin .p l
D r u k
i
o p r a w
a
Z akład G raficzny „C o lo n el” sc, Kraków, ul. D ąbrow skiego 16
IM PER A TY W KATEGORYCZNY
byty aktualne, powiązane z czasem i przestrze­
nią, są zniszczalne, jedynie świat wartości, ist­
niejący poza czasem i m aterią, jest nieśmiertelny.
Człowiek, uczestnicząc w świecie wartości - praw­
dy, dobra i piękna-w yłam uje się z granic śmier­
ci i zniszczalności. Nieśmiertelność wartości jest
drogą człowieka ku nieśmiertelności. Nie jest to
jednak nieśmiertelność indywidualna, lecz unifi­
kacja wielości osób. Kontynuatorzy myśli W hiteheada ideę nieśmiertelności człowieka interpretu­
ją różnie: jedni mówią o nieśmiertelności obiek­
tywnej, czyli kolektywnej w naturze Bożej, inni
ideę nieśmiertelności indywidualnej usiłują pogo­
dzić z ontologicznymi założeniami tego nurtu.
Problem atykę śmierci i nieśmiertelności ujmo­
wał w różny sposób egzystencjalizm. M. Heideg­
ger określił życie ludzkie jako „bytowanie-ku-śmierci” (Sein-zum-Tode), apelując o akceptację
takiej perspektywy; nie wypowiadał się natom iast
na tem at losu człowieka po zakończeniu życia
ziemskiego. J. P. Sartre zjawisko śmierci uznał za
potwierdzenie absurdalności ludzkiego życia. Sko­
ro ś m ie rć -ja k s ą d z ił-je st definitywnym końcem
życia ludzkiego, to i całe życie człowieka jest po­
zbawione ontycznego sensu. K. Jaspers, mówiąc
o tzw. sytuacjach granicznych człowieka - zaliczył
do nich zjawisko śmierci. Odszedł od chrześci­
jańskiego rozumienia śmierci jako przejścia z ży­
cia doczesnego do wiecznego, kwestionując rów­
nież możliwość filozoficznego uzasadnienia poza­
ziemskiej nieśmiertelności człowieka. Nie odrzucił
jednak samej idei nieśmiertelności, lecz widział
w niej nie przyszłość, ale zakorzeniony „w wiecz­
ności aktualny byt” (Philosophie, II, B 1932).
Nieśmiertelność łączył z wrażliwością człowieka
na wartości, zwł. dobro i miłość. Śmierć, zarówno
bliskich nam osób, jak i nas samych, winna inspi­
rować do postawy odpowiedzialności za wartości
pozytywne oraz do wierności przyjmowanym ide­
ałom. Ideę nieśmiertelności w sposób jednoznacz­
ny aprobował G. Marcel. Potrzebę uznania in­
dywidualnej nieśmiertelności człowieka dowodził
specyfiką woli człowieka, która nakierowana jest
na akty wiary, nadziei, miłości i wierności. Au­
tentyczna miłość przekracza granice czasu i prze­
strzeni, wskazując na potrzebę nieśmiertelności
człowieka.
Ideę indywidualnej nieśmiertelności współcze­
śnie podw ażają niektórzy teologowie protestanc­
cy, m.in. K. B arth i W. Pannenberg. Tezę o nie­
śmiertelności duszy ludzkiej uznają oni za re­
likt myśli helleńskiej, w jej miejsce odwołując się
do biblijnej idei zmartwychwstania, obejmujące­
go całość ludzkiej osoby.
A.
Wenzl, Unsterblichkeit. Ihre m etaphysische und an­
tropologische Bedeutung, Bn 1951; J. Y. Jolif, Afirm ation rationelle de l ’im m o rta lité de l ’âme chez saint Tho­
mas, Lumière et vie 4 /2 (1955) z. 3, 59-77; O. Cullmann, Im m ortality of the Soul or Resurrection of the
Dead?, Lo 1958; G. Marcel, Présence et im m ortalité,
P 1959, 2001; M. F. Sciacca, M orte e im m ortalité, Mi
1959, 19683 ; I. Th. Ramsey, Freedom and Im m ortality,
Lo 1960; A. N. W hitehead, Im m ortality, w: Alfred North
Whitehead. His R eflections on M an and Nature, NY 1961,
157—177; L. Boros, M ysteriu m m ortis. D er M ensch in der
letzten Entscheidung, Ol 1962, 197310 (M ysterium m or­
tis. Człowiek w obliczu ostateczn ej decyzji, W wa 1974);
G. Di Napoli, L ’im m ortalità d e ll’anim a nel R inascim ento, Tn 1963; Q, Huonder, Das Unsterblichkeitsproblem in
der abendländischen Philosophie, St 1970; C. Tresmontant, Le problème de l ’âme, P 1971 (Problem duszy, Wwa
1973); J. Gevaert, II problem a d e ll’uomo, T n 1973; Krąpiec Dz IX; S. Kowalczyk, P ostaw y człowieka wobec śm ier­
ci, Colloquium Salutis 7 (1976), 297-324; tenże, Rozu­
m ienie śm ierci w różnych kierunkach filozoficznych, AK
72 (1980), 367-381; H. Küng, Ewiges Leben?, Mn 1982,
19966; W. A. de Pater, Im m ortality. Its H istory in the
W est, Lv 1984; X. Zubiri, II problem a d e ll’uomo, Palermo
1985; S. Kowalczyk, Człowiek w m yśli współczesnej. Filo­
zofia współczesna o człowieku, W wa 1990; tenże, Zarys
filozofii człowieka, Sd 1990; R. Darowski, Filozofia czło­
wieka. Zarys problem atyki, Kr 1995, 19962 ; S. Kowalczyk,
Filozofia wolności. R ys historyczny, Lb 1999.
Stan islaw Kowalczyk
IM P E R A T Y W K A T E G O R Y C Z N Y (łac.
im perativum debitum - nakazana powinność,
obowiązujący nakaz, obowiązek) - podstawowa,
ogólna, uniwersalna, formalna zasada w etyce
I. K anta, która kategorycznie, czyli bezwarunko­
wo skłania rozumną wolę człowieka do działania
moralnego. W yraża ona konieczność m oralną czy­
nu wynikłą z poszanowania powinności (sollen).
Kant określa ją następująco: „[...] imperatyw
jest prawidłem oznaczonym przez powinność, wy­
rażającą obiektywne zniewolenie do czynności,
i które znaczy, że gdyby rozum całkowicie zdeter­
minował wolę, niezawodnie nastąpiłaby czynność
stosownie do tego praw idła” (Krytyka praktycz­
nego rozumu, Wwa 1972, 32).
Taka zgodność rozumu praktycznego z wolą za­
chodzi tylko w Bogu, i dlatego w przypadku woli
świętej, która sam a z siebie jest zgodna z pra­
wem, imperatyw jest zbędny. W przypadku wo­
li człowieka, jako istoty skończonej i podległej
różnym skłonnościom i pragnieniom, imperatyw
wyraża obiektywny nakaz rozumu praktyczne­
786
IM PER A TY W KATEGORYCZNY
wolą dobrą; kierując subiektywnymi maksymami
działania, podnosi je do rangi obiektywnego pra­
wa moralnego.
go na rzecz postępowania niezależnego od ego­
istycznych bodźców oddziałujących na wolę. Dla­
tego subiektywne maksymy woli, czyli faktycz­
nie przyjmowane reguły postępowania, aby mo­
gły stać się obiektywnymi normami moralnymi,
muszą zostać z i. k. uzgodnione.
T y p y i m p e r a t y w ó w . I. k., inaczej bezwarun­
kowy, należy zdaniem K anta odróżnić od impera­
tywów hipotetycznych, inaczej warunkowych. Ten
pierwszy wyraża bezwarunkową konieczność czy­
nu, niezależnie od korzystnych czy niekorzystnych
skutków. Te drugie w yrażają konieczność warun­
kową, uzależnioną od wyznaczonego celu i pro­
wadzących do niego środków. Imperatywy hipo­
tetyczne są regułami osiągania np. przyjemno­
ści, korzyści czy szczęścia. Nie m ają charakte­
ru moralnego, gdyż dotyczą dóbr pozamoralnych;
stwierdzają tylko to, do czego wola faktycznie dą­
ży, a nie to, do czego dążyć powinna. Tylko i. k.
nakazuje czyny dobre same w sobie, których nale­
ży pragnąć dla nich samych, a nie dla jakiś innych
celów, jak przyjemność, korzyść czy szczęście.
Imperatywy hipotetyczne dzieli na problema­
tyczne i asertoryczne; m ają charakter problema­
tyczny, jeśli odnoszą się do możliwych celów ludz­
kich dążeń; charakter asertoryczny, jeśli odnoszą
się do realnych, faktycznych dążeń, wynikłych
z natury człowieka. Pierwsze są praktycznymi,
technicznymi prawidłam i zręczności, formowany­
mi z wykorzystaniem pomysłowości oraz wiedzy
naukowej; drugie są pragmatycznym i radam i roz­
tropności, zalecającymi czyny służące do osią­
gnięcia,szczęścia, które jest podstawowym, po­
wszechnym dążeniem każdego człowieka.
Ani imperatywy techniczne dotyczące sprawne­
go osiągania celów naukowych, ani pragmatyczne,
dotyczące osiągania pomyślności, nie są, wg Kan­
ta, imperatywami moralnymi. Takim im peraty­
wem jest tylko i. k. Jako zasada rozumu prak­
tycznego sprawia on, że wola może się uwolnić od
heteronomicznych bodźców pochodzących bądź
z naszych naturalnych inklinacji do zachowania
życia czy osiągnięcia szczęścia, bądź od innych
podmiotów. W ten sposób spełniony jest pod­
stawowy i nieodzowny warunek moralności: wo­
la, determinując się regułą praktycznego rozumu,
jest wolą autonomiczną, wolną. Czyn spełniony
z obowiązku jest czynem bezinteresownym, pod­
jętym dla niego samego, a nie dla osiągnięcia in­
nych celów, np. przyjemności czy szczęścia. Im­
peratyw kierując wolą sprawia, że staje się ona
F orm uły
im p e r a t y w u
kategorycznego.
U K anta spotykamy kilka sformułowań i. k. Bio­
rąc pod uwagę jego formę, m aterię oraz zupeł­
ne określenie maksym, wymienia się zasadniczo
3 ujęcia imperatywu ( Uzasadnienie metafizyki
moralności, Wwa 19843, 73). Pierwsze sformu­
łowanie, zw. formułą autonomii woli albo po­
wszechności prawa, brzmi: „Postępuj tylko we­
dług takiej maksymy, dzięki której możesz zara­
zem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem”
(tamże, 50). Inną wersją albo konkretyzacją tego
sformułowania jest formuła praw przyrody: „Po­
stępuj tak, jak gdyby maksyma twojego postępo­
wania przez wolę twą m iała się stać ogólnym pra­
wem przyrody” (tamże, 51). Druga formuła im­
peratywu, zw. zasadą promowania człowieczeń­
stwa, godności osoby, jako celu samego w so­
bie, stwierdza: „Postępuj tak, byś człowieczeń­
stwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego
innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy
tylko jako środka” (tamże, 62). Trzecia formuła scalenia wszystkich maksym, powiązania ze sobą
wszystkich istot rozumnych, czyli ustanowienia
moralnej wspólnoty - stwierdza: „wszystkie mak­
symy na podstawie własnego prawodawstwa m ają
się zgodnie zjednoczyć w możliwe państwo celów
jako państwo przyrody” (tamże, 73); stąd K ant
zaleca: „Postępuj wedle maksymy członka, któ­
ry nadaje ogólne prawa dla możliwego państw a
celów” (tamże, 76-77).
Pierwsza formuła im peratywu przywołuje n aj­
bardziej ogólne, formalne podstawy rozumnego,
dobrego chcenia, autonomii i samozwiązania wo­
li, czyli podstawy praktycznego porządku mo­
ralnego, który wyraża powszechność norm. Jest
ona zasadą formalną, gdyż określa w jaki spo­
sób osoba rozum na o dobrej woli chce, ale nie
określa czego to chcenie dotyczy. Czyni to dru­
ga, bardziej treściowa formuła imperatywu, któ­
ra-w prow adzając pojęcie celu działania - określa
materię, przedmiot chcenia. Osoba w swym czło­
wieczeństwie, w swej godności okazuje się w niej
celem samym w sobie, celem, którego nie wolno
użyć jako środka do innego celu. W ten sposób
zostaje zagwarantowana pozycja osoby-podmiotu
oraz jej indywidualnej autonomii. Trzecia formu­
ła uzgadnia ze sobą autonomię indywidualnych
podmiotów, określa ich stosunek do samych siebie
787
IM P E T U T E O R IA
jako celów, a nie środków działania. Istoty rozum­
ne są powiązane ze sobą i tworzą państwo celów.
Osoba, podm iot, jako członek państwa celów, jest
jednocześnie prawodawcza i prawu państwa celów
podlega.
K r y t y k a . I. k. w yrasta z całego systemu filo­
zoficznego K anta, stąd jego krytyka jest reakcją
na k a n ty z m -n a jego aprioryzm, formalizm, deontonomizm i autonomizm. K ant zgodził się ze
stanowiskiem empiryzmu D. Hum e’a, że moral­
ności nie da się uzasadnić w doświadczeniu i stąd
w poszukiwaniu podstaw moralności zwrócił się
do czystych pojęć apriorycznych, do świata, który
da się pomyśleć. Podstawowe pojęcia swej m eta­
fizyki moralności wyprowadził on z idei czystego
rozumu praktycznego, i to nie tyle „ze szczegól­
nej natury ludzkiego rozumu” , co raczej z „same­
go pojęcia rozumnej istoty w ogóle” (tamże, 37).
Krytykę ciasnej koncepcji doświadczenia, w tym
również doświadczenia moralności, podjęli m.in.
fenomenolodzy (E. Husserl, M. Scheler, D. von
H ildebrand). Wraz z nią odrzucili formalizm i deontonomizm etyczny Kanta. To nie formalne, pu­
ste treściowo nakazy są podstawowym faktem
etycznym, lecz dane w przeżyciu wartości wraz
z ich hierarchicznym uporządkowaniem. Nie moż­
na z pojęcia obowiązku wyprowadzić pojęcia war­
tości i pojęcia dobra. Nie dlatego coś jest dobre
i wartościowe, że jest nakazane, lecz odwrotnie,
ponieważ jest dobre, wartościowe, to powinno się
je realizować.
W yraźniejszą krytykę aprioryzmu i autonomizmu K an ta przeprowadzano w etyce arystotelesowsko-tomistycznej. W stosunku do etyki kla­
sycznej K ant dokonał, zdaniem M. W ittm anna,
trojakiego przewrotu: po pierwsze, odwrócił zwią­
zek prawa z naturą. Prawo moralne w jego etyce
nie jest zakorzenione w porządku bytu czy w po­
rządku natury, lecz jest rozumiane tylko jako czy­
ste prawo rozumu; po drugie, odwrócił związek
z ostatecznym prawodawcą, z Bogiem. W imię
autonomii człowieka prawo to nie m a ostatecz­
nych podstaw w Bogu, lecz w czystej autonomicz­
nej woli człowieka; po trzecie, odwrócił związek
moralności ze szczęściem. Moralność nie jest wg
niego realizacją naturalnej tendencji człowieka do
szczęścia, lecz przeciwstawieniem się temu, co wy­
nika z inklinacji naturalnych. W swoim „przewro­
cie kopernikańskim” K ant potrójnie oderwał mo­
ralność od jej realnych podstaw: „porządek mo­
ralny nie jest już porządkiem natury i porząd­
kiem bytu; nie jest on też prawem Bożym; dobro
nie jest czymś uszczęśliwiającym” (M. W ittm ann,
Die moderne Wertethik, 2).
W tym kontekście podane przez niego deontonomiczne uzasadnienie moralności w postaci for­
malnego nakazu rozumu praktycznego, czyli woli
nadającej sobie prawa, nie jest podaniem przed­
miotowych racji uzasadniających to prawo. Samo
stanowienie prawa (bez podania jego racji) nie
jest jego uzasadnieniem. Ta rezygnacja z poszuki­
wania racji moralności jeszcze bardziej ujawni się
w koncepcji „woli mocy” F. Nietzschego, w której
rozum całkowicie zostaje zastąpiony przez wolę.
I. Kant, Grundlegung zu r M etaphysik der Sitten, Ri­
ga 1785, H 1999 ( Uzasadnienie m etafizyki m oralności,
W wa 1953, 19843 , K ęty 2001); tenże, K ritik der praktischen Vernunft, Riga 1788, St 1998 (K rytyk a praktycz­
nego rozumu, W wa 1972, 19842); M. Scheler, D er Form alism us in der Ethik und die m ateriale W ertethik, HI
1916, Bn 20007 ; M. W ittm ann, D ie m oderne W ertethik,
Mr 1940; H. J. Paton, The Categorical Im perative. A Stu­
dy in K a n t’s Moral Philosophy, Lo 1947, 19676 , Ph 1971,
19993; D. von Hildebrand, C hristian Ethics, N Y 1953 (pod
nowym tytułem: Ethics, Ch 1972); W. D. Ross, K a n t’s
Ethical Theory. A C om m entary on the „Grundlegung zur
M ethaphysik der S itte n ”, O x 1954; J. Gałkowski, Z hi­
sto rii pojęcia wolności. D uns Szkot, K an t, Sartre, RF 19
(1971) z. 2, 59—101; T. Styczeń, Problem m ożliwości etyki
jako em pirycznie uprawom ocnionej i ogólnie ważnej teorii
moralności, Lb 1972, 96-109; R. P. Wolff, The Autonom y
of Reason. A C om m entary on K a n t’s Groundwork of the
M etaphysics of Morals, N Y 1973; M. Forschner, G esetz
und Freiheit. Zum Problem der A uton om ie bei I. Kant,
Mn 1974; T. Styczeń, E tyka niezależna?, Lb 1980, 4 0 —54; O. Hóffe, Im m anuel K an t, Mn 1983, 20005 (Im m a­
nuel K ant, Wwa 1994); K. Bal, W prowadzenie do etyki
K anta, Wr 1984; R. J. Sullivan, Im m anuel K a n t’s Moral
Theory, C 1989; H. E. Allison, K a n t's Theory of Free­
dom, G 1990; K. W ojtyła, O kierow niczej lub służebnej
roli rozumu w etyce. N a tle poglądów Tom asza z Akwinu,
H u m e’a i K anta, w: tenże, Zagadnienie podm iotu moral­
ności, Lb 1991, 213-230; T. Czarnik, Form alizm etyczny
I. K a n ta , w: Etyka. Z arys, Kr 1992, 329-336; K. Bal, K ant
i Hegel. D wa szkice z dziejów niem ieckiej m yśli etycznej,
Wr 1993; M. Żelazny, Idea w olności w filozofii K anta, To
1993; A, Bobko, K a n t i Schopenhauer. M iędzy racjonalno­
ścią a nicością, Rz 1996; P. Łuków, W olność i au torytet
rozumu. Racjonalność w filozofii m oralnej K anta, W wa
1997; Z. Kuderowicz, K ant, W w a 2000; E. Nowak-Juchacz,
A utonom ia jako zasada etyczności, Wr 2002.
Tadeusz Biesaga
IM P E T U T E O R IA (lac. im p etu s-p ę d , gwał­
towność, ruch, natarcie)-w yjaśnienie faktu ru­
chu ciała za pomocą wewnętrznej siły nadanej
przez zewnętrzny impet.
Hipotezę wymuszonego ruchu ciała przez nada­
ną mu siłę zewnętrzną wysunął Jan Filipon
788
IM PLIK A C JA
SHPS 5 (1974-1975), 347-366; tenże, I. T. Reappraised,
Journal of the History of Ideas 36 (1975), 27-46; Giovan­
ni Buridano, II cielo e il mondo. C om m ento al trattato
„Del cielo” di A ristotele (oprac. A. G hisalberti), Mi 1983;
B. Michael, Johannes Buridan: Studien zu seinem Leben,
seinen W erken und zur R ezeption sein er Theorien in Eu­
ropa des Spaten M ittelalters, I—II, B 1985.
z Aleksandrii w VI w.; podjęli ją niektórzy filo­
zofowie arab. (Awicenna), a wśród scholastyków
zwł. Franciszek Rubei z Marchii w 1320; jed­
nak dopiero Jan B urydan stworzył i. t. pojętego
jako niem aterialna siła kinetyczna, będąca źró­
dłem ruchu ciała po utracie jego kontaktu z poruszycielem zewnętrznym; ruch ciała spowodowany
przez zewnętrzny im pet posiada stałą prędkość,
jego wielkość zależy od masy i prędkości ciała,
a zmniejsza się pod wpływem oporu ziemskiego
środowiska. I. t. ujęła w jeden system ruchy ciał
ziemskich i niebieskich, przez co wyeliminowa­
ła działanie tzw. inteligencji, czyli duchów poru­
szających rzekomo ciała niebieskie, których usta­
wiczny ruch w yjaśniała nadanym impetem przez
Boga przy stworzeniu i brakiem oporu środowiska
w świecie pozaziemskim.
1.1. o znamionach antyarystotelesowskich zaję­
ła centralne miejsce w „nowej fizyce” , która wraz
z terminizmem w logice, krytycyzmem w teo­
rii poznania, reizmem w filozofii bytu i felicytabilizmem w etyce indywidualnej stanowi istot­
ne novum burydanizm u powstałego w Paryżu,
niezależnie od okhamowskiego nominalizmu oksfordzkiego.
Do burydanowskiej i. t. Mikołaj z Oresme
wprowadził ponadto pojęcie przyśpieszenia w od­
niesieniu do spadających swobodnie ciał. Albert
Rickmersdorf z Saksonii, Marsyliusz z Inghen,
Wawrzyniec z Lindores, niektórzy prascy filo­
zofowie przyrody, a w Polsce Benedykt Hesse
zmodyfikowali i. t., która stała się krytycznym
zwieńczeniem tradycyjnej dynamiki i przez nie­
których uczonych (m łody Galileusz) wykorzysty­
wana jako oficjalna w ykładnia fizyki do począt­
ku XVII w. Została zastąpiona przez nowożyt­
ną koncepcję bezwładności (P. Gassendi, Kartezjusz) oraz zasady dynam iki I. Newtona.
M ieczysław M arkowski
IM P L IK A C J A (łac. implicatio - powiązanie;
ód: im plicare- łączyć, plątać) - funktor zdaniotwórczy od dwóch argumentów zdaniowych, uj­
mujący formalnie występujący w języku natural­
nym okres warunkowy, tzn. zdanie typu „jeżeli
p , to ( f (zdanie p jest nazywane poprzednikiem
i., zdanie q - następnikiem ); także zdanie złożone
zbudowane za pomocą tego funktora.
I. m a szczególne znaczenie wśród funktor ów
występujących w logice ze względu na to, że sta­
je się podstawą do formułowania reguł niezawod­
nego wnioskowania. Realizuje się to w najprost­
szy sposób przez regułę odrywania (modus ponendo ponens), która głosi, że m ając daną i. oraz
jej poprzednik, możemy uznać również następ­
nik tej i. Uogólnieniem stosowalności reguły od­
rywania jest twierdzenie o dedukcji, występujące
w większości systemów logicznych, głoszące, że i.
p i A . . . A pn —> q jest tezą jakiegoś systemu wte­
dy i tylko wtedy, gdy w tym systemie ze zdań
p i, . . . . p n można wyprowadzić zdanie q.
W logice klasycznej i. ujmowana jest jako funk­
tor prawdziwościowy, tzn. taki, w którym wartość
logiczna każdego zdania utworzonego przy uży­
ciu tego funktora jest wyznaczona przez warto­
ści logiczne jego argumentów. Sposób tego wy­
znaczania można ująć w postaci tabeli praw­
dziwościowej, wyczerpującej znaczenie funktora.
W przypadku i. charakterystyka prawdziwościo­
wa jest następująca: i. jest fałszywa, gdy poprzed­
nik jest prawdziwy, a następnik fałszywy, na­
tom iast prawdziwa w pozostałych przypadkach.
D aje to gwarancję, że gdy zastosujemy i. do
wnioskowania, nie jest możliwe przejście od zdań
prawdziwych do fałszywych, a zatem wnioskowa­
nie takie jest niezawodne. Klasyczną i. p —> q
można również w języku potocznym oddać stwier­
dzeniem: „q pod warunkiem, że p ” , „q o ile p ” .
I. występującą w klasycznym rachunku zdań
nazywa się niekiedy, w odróżnieniu od innych
znaczeń okresu warunkowego z języka potoczne­
go, i. m aterialną. Z kolei w wyrażeniach zdanio­
wych zawierających zmienne nazwo we mówi się
Joannes Buridanus, Q uaestiones super o d o Physicorum libros A ristotelis, P 1509, F 1964; P. Duhem, Etudes
sur Léonard de V inci, I—III, P 1906—1913, 1955; J. Bulliot, Jean B uridan et le m ouvem ent de la terre. Ques­
tion 22e du second livre du „De coelo”, Revue de philo­
sophie 25 (1914), 5-24; S. Pines, Les précurseurs m u­
sulmans de la théorie de l ’im petus, Archeion 21 (1938),
298-306; A. Maier, D ie Im petustheorie der Scholastik,
W 1940; Iohannes Buridanus, Q uaestiones super libris quattuor D e caelo et m undo (oprać. E. A. M oody), C (Mass.)
1942; A. Maier, Z w ei G rundproblem e der scholastischen
Naturphilosophie. D as P roblem der intensiven Grösse,
R 19512 , 19683 ; M. C lagett, The Science of Mechanics
in the M iddle Ages, M adison 1959; M. Markowski, Burydanizn} w Polsce w okresie przedkopernikańskim , Wr 1971;
S. Drake, Free Fall from A lbert o f Saxony to H onoré Fabri,
789