18 lutego 2015, Warszawa Pierwsze kroki na nartach przyszłego

Transkrypt

18 lutego 2015, Warszawa Pierwsze kroki na nartach przyszłego
18 lutego 2015, Warszawa
Pierwsze kroki na nartach przyszłego mistrza i mistrzyni!
Trenerzy TAURON Bachleda Ski odpowiadają na najczęstsze pytania rodziców
Dzieci uwielbiają śnieg, a mróz w połączeniu ze stosownym ubiorem jest
sprzymierzeńcem
w
budowie
odporności
najmłodszych.
Jak
spędzać
z dzieckiem czas na świeżym powietrzu w zimowe dni? Spacer, lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, sanki, jabłuszko, a może pierwsze kroki na nartach? Czy
trzeba od razu jechać w góry, by zainteresować dziecko dwoma deskami? W
jakim wieku i od czego zacząć naukę? Na te i wiele innych pytań przygotowaliśmy odpowiedzi razem z trenerami projektu TAURON Bachleda Ski, którego
celem jest wyłowienie wśród najmłodszych talentów na miarę przyszłych mistrzów olimpijskich w narciarstwie alpejskim.
1. Jak zachęcić dziecko do tego, by zaczęło swoją narciarską przygodę, zachowując przy tym szeroki uśmiech?
Każde dziecko jest inne. Jedne uwielbiają lato, inne zaś kochają zimę. Tym dzieciom,
które lubią tę chłodniejszą porę roku będzie na pewno łatwiej rozpocząć narciarską
przygodę, ale nie jest to regułą. Po pierwsze rodzice od najmłodszych lat powinni
oswajać dziecko ze śniegiem. Wszelkie zabawy w białym puchu na pewno będą dobrze rokować na przyszłość, a śnieg będzie dziecku kojarzył się z czymś fajnym i
przyjemnym, a nie na przykład z przemarzniętymi palcami. Rodzic powinien zadbać
o to, by dziecko nie siedziało tylko przed ekranem telewizora czy komputera, ale aktywnie spędzało czas, nawet w chłodne zimowe dni. Można zacząć od jazdy na jabłuszku czy sankach, lepieniu bałwana czy rzucaniu się śnieżkami. Przed rozpoczęciem sezonu dobrze jest sprezentować dziecku nowe nartki i buciki. Oswajać się ze
sprzętem może już na dywanie w salonie, dzięki czemu łatwiej odnajdzie się w nowej
sytuacji.
2. Czy dziecko nauczy się jeździć tylko w górach?
Oczywiście, że nie. Do stawiania pierwszych kroków na nartach wystarczy kawałek
lekko nachylonego terenu pokrytego śniegiem. Gdy dziecko będzie już umiało utrzymywać równowagę i nauczy się stać na nartach, można poszukać małej górki. Nie
powinna być ona zbyt stroma, najlepiej taka gdzie w razie czego samoczynnie wytraci prędkość na płaskim odcinku. To pozwoli małemu narciarzowi sprawdzić, co się
dokładnie dzieje z jego ciałem, kiedy zaczyna samodzielnie jechać na nartach. Kiedy
nauczy się już hamować będzie można przenieść się na bardziej strome stoki i tam
szlifować narciarskie umiejętności.
3. W jakim wieku dziecko może rozpocząć naukę jazdy na nartach?
Aby poruszać się z przypiętymi do nóg nartami dziecko musi mieć już dobrze opanowaną technikę poruszania się bez nich oraz w pełni ukształtowane kości i stawy.
Oznacza to, że powinno mieć skończone co najmniej 3-4 lata. Oczywiście dzieci, które mają dobrą koordynację ruchową mogą zacząć naukę na nartach wcześniej niż te,
które jeszcze nie do końca sobie radzą.
4. Czy warto uczyć samemu, czy lepiej od razu zacząć od nauki jazdy z doświadczonym instruktorem?
To zależy. Po pierwsze od tego, czy sami umiemy na tyle dobrze jeździć, aby uczyć
innych oraz po drugie, jaki charakter ma nasze dziecko i czy mamy duże zasoby
cierpliwości. Najczęściej jednak dziecko chętniej słucha obcej osoby – instruktora z
przygotowaniem metodycznym do nauczania najmłodszych. Przed nieznajomą osobą będzie chciało się lepiej zaprezentować, a więc nie będzie marudzić że jest zimno, czy nie potrafi. Rodzice w tym czasie powinni sami wykonać kilka zjazdów lub
obserwować pociechę z oddali, popijając ciepłą herbatę. Tak zorganizowana nauka
będzie szybsza i skuteczniejsza.
5. Pierwsze narty dla dziecka – nowe czy z wypożyczalni?
Tutaj pojawia się problem związany z grubością naszego portfela. Jeśli nas stać, to
możemy co rok lub dwa kupować dziecku nowy sprzęt. Przy zakupach pamiętajmy
jednak, że narty i kijki kupione jednej zimy mogą okazać się już za krótkie na kolejną.
W kwestii butów istotne są także względy higieniczne, więc tu lepszym rozwiązaniem
jest jednak posiadanie własnych. Jeśli taki wydatek uważamy jednak za zbędny, to z
pomocą przychodzą nam wypożyczalnie, które są przeważnie bardzo dobrze zaopatrzone i posiadają nowoczesny sprzęt za niewielkie pieniądze (średni koszt wypożyczenia całego kompletu narciarskiego – narty, buty, kijki - na Podhalu to mniej więcej
25zł za dobę).
6. Jak ubrać dziecko na narty?
Ciepło, ale bez przesady. Nie zakładajmy dziecku trzech kurtek jedna na drugą, bo
nie dość, że nie będzie się czuło komfortowo, to będzie miało trudności z poruszaniem. Lepiej zastosować mniej warstw, ale z dobrych tkanin zapewniających ciepło,
nieprzemakalność oraz przepuszczalność pary wodnej. Oczywiście oprócz podstawowych elementów ubioru, czyli kurtki i spodni narciarskich, nasze dziecko potrzebować będzie jeszcze dopasowanego kasku narciarskiego, pod który najlepiej założyć niezbyt grubą kominiarkę. Do tego ciepłe rękawice, gogle – aby mogło jeździć w
każdych warunkach narciarskich oraz dobre narciarskie skarpetki, które nie będą ześlizgiwać się i powodować dyskomfortu u małego narciarza.
7. Jaka powinna być częstotliwość pierwszych zajęć na nartach?
Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależy od tego, czy nasze dziecko pokochało narty i samo chce na nich jeździć. Jeśli tak, nie ma przeciwwskazań żeby podczas
wypadu w góry szkolić się codziennie. Jeśli jednak nasze dziecko po kilku wizytach
na stoku nie do końca jest przekonane do tego sportu, to nie róbmy nic na siłę. Zdecydowanie lepiej jest dać dziecku odpocząć - zapewne za kilka dni samo będzie
chciało iść na narty. Jeśli tak się nie stanie, to może w kolejnym sezonie nasza pociecha dorośnie do podjęcia tej decyzji.
8. Kiedy pierwsze regularne treningi?
Pierwsze kroki można stawiać już około trzeciego, czy czwartego roku życia, jednak
jest to za wcześnie na profesjonalne treningi. Pamiętajmy, że jest to czas zabawy!
Kilka lat później można jednak poważnie myśleć o budowaniu u dziecka podstawowych nawyków treningowych, takich jak systematyczność pracy, czy konsekwencja
w dążeniu do celu. Jeśli dziecko umie i chce jeździć na nartach, trenować może zacząć w wieku 7 - 8 lat. Wtedy też rozpoczyna się dla naszej pociechy zupełnie nowa
przygoda - pojawia się pierwszy trener, grupa rówieśników, wspólne treningi, klubowe wyjazdy w góry i starty w pierwszych poważnych zawodach.
Więcej informacji odnośnie projektu TAURON Bachleda Ski znaleźć można na stronie
internetowej
www.tauronbachledaski.pl
oraz
na
facebo-
ok.com/TauronBachledaSki.
Andrzej Lesiewski
[email protected]
+48 512 348 232
TAURON Polska Energia SA jest spółką holdingową w grupie kapitałowej, która zajmuje się wydobyciem węgla,
wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii. Grupa TAURON wraz z GZE obejmuje swoim działaniem 18 proc.
powierzchni kraju i jest największym sprzedawcą i dystrybutorem energii w Polsce oraz jednym z największych
podmiotów gospodarczych w kraju. W skład Grupy TAURON wchodzą m.in. TAURON Wydobycie, TAURON
Wytwarzanie, TAURON Ekoenergia, TAURON Ciepło, TAURON Dystrybucja, TAURON Sprzedaż oraz TAURON
Obsługa Klienta.
Andrzej Bachleda-Curuś II – (ur. 2 stycznia 1947 roku w Zakopanem) to najbardziej utytułowany polski narciarz
alpejski. Dwukrotnie reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich – w 1968 roku w Grenoble, gdzie zdobył 6.
lokatę w slalomie specjalnym oraz w Sapporo w roku 1972, plasując się na 9. pozycji w slalomie gigancie. W jego
kolekcji znajdują się też medale Narciarskich Mistrzostw Świata - brąz za kombinację alpejską w Val Gardena w
1970 roku oraz srebro zdobyte w 1974 w St. Moritz w tej samej konkurencji. Wybitnym wynikiem było też 2.
miejsce w slalomowej klasyfikacji Pucharu Świata i 6. miejsce w klasyfikacji generalnej w sezonie 1971/1972.
Andrzej Bachleda-Curuś wielokrotnie tryumfował też na Zimowych Uniwersjadach i Spartakiadach Armii
Zaprzyjaźnionych. Na najwyższym podium Mistrzostw Polski stawał aż 14 razy. W trakcie swojej kariery ścigał się
z największymi legendami narciarstwa alpejskiego, takimi jak Jean Claude Killy czy Gustavo Thöni. Jest
pierwszym Polakiem uhonorowanym prestiżową nagrodą „Fair Play” przyznawaną przez UNESCO. W 2009 roku
otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.