Bez zastrzeżeń i bez trosk składam mój dzień w Bez zastrzeżeń i
Transkrypt
Bez zastrzeżeń i bez trosk składam mój dzień w Bez zastrzeżeń i
30 maja – 12 czerwca 2011 Gazetka parafii w Borzęcinie Dużym Nr 11 (147) Bez zastrzeżeń i bez trosk składam mój dzień w Twoją dłoń. Bądź moim Dzisiaj, bądź moim wiernym Jutrem, bądź moim Wczoraj, które przebyłem. Nie pytaj mnie o drogi mej tęsknoty, jam jest kamieniem w mozaice Twej. Ty złożysz mnie po prawej stronie, ja wtulę się w Twe dłonie. Edyta Stein Mt 28, 16 - 20 J 20, 19 – 2 12 VI 2011 r. – Zesłanie Ducha Świętego 4 VI 2011 r. – VII Niedziela Wielkanocna Ewangelia niedzielna Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku, i rzekł do nich: ”Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzeki do nich: ”Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ”Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Kontakt z redakcją: e-mail: [email protected], tel. 752-01-37, fax 752 01 37 INTENCJE OD 30 mają DO 12 CZERWCA 30.05 poniedziałek 17.30 Za duszę Kazimierza Dąbrowskiego w 30 dzień od śmierci. 31.05 wtorek 17.30 Za duszę Zenona Grota w 30 dzień od śmierci. 1.06 środa 17.30 Za dusze Renaty i Stanisława Gosa w rocznicę śmierci, Heleny. Władysława Czekalewskich. Marianny i Stanisława Gosa. 2.06 czwartek 17.30 3.06 piątek 17.30 Za duszę Kazimierza Kajaka i za dusze w czyśćcu cierpiące. 4.06 sobota 17.30 Za duszę Marcina Wiśniewskiego. 17.30 O błogosławieństwo boże, potrzebne łaski, zdrowe i powrót do wiary dla rodziny. 5.06 niedziela 8.30 W 3 rocznicę śmierci Bogusława Porębskiego, rodziców Maliszewskich i Porębskich oraz zmarłych z ich rodzin. 8.30 Za duszę Eugeniusza Tracza, zmarłych z rodziny Iwanickich i Traczów. 10.00 Za dusze Zofii, Mariana Jurczaków, dziadków Jurczaków i Kajaków. 11.30 Za dusze Wiktorii, Piotra, Czesława Mostków, Stanisławy, Jana, Stanisława Pergołów, Jarosława Bochyńskiego. 16.30 W 10 rocznicę ślubu Katarzyny Juchniewicz i Pawła Kasmik o błogosławieństwo dla córek Wiktorii i Klary. 6.06 poniedziałek 17.30 7.06 wtorek 17.30 8.06 środa 17.30 W 15 rocznicę śmierci Janusza Paska, Kazimierza Bogackiego, Bolesława i Michała Smolińskiego. 9.06 czwartek 17.30 10.06 piątek 17.30 Za duszę Włodzimierza Ruszteckiego w 17 rocznicę śmierci, całą rodzinę Ruszteckich i Majtczaków. 17.30 Za duszę Władysława Wiśniewskiego. 11.06 sobota 17.30 Za duszę Janiny w 6 rocznicę śmierci. Leonarda w 42 rocznicę śmierci Rybickich. 12.06 niedziela ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO 8.30 Za duszę Wandy Sumka w 1 rocznicę śmierci. 8.30 Za duszę Wacława i Bronisławy Wiśniewskich. Leokadię Bąbrowską i Stefana Ceglińskiego. 8.30 Za duszę Wojciecha Kondratowicza w 15 rocznicę śmierci, Jacka, Wojciecha, Bolesława, Małgorzatę Kondratowicz, Magdalenę Kadzińską i Jerzego Jackowskiego. 10.00 Za duszę Grzegorza Modrzejewskiego w 3 rocznicę śmierci, Barbarę Modrzejewską w 2 rocznicę śmierci, dziadków Modrzejewskich i Sumków. 11.30 Za dusze dziadków Wilmanów, Krystynę Wilman, Jana i Cecylię Adamskich, Sławomira i Adama Poręckiego. 11.30 W 25 rocznicę śmierci Marianny i 23 rocznicę śmierci Józefa Rozalskich oraz za zmarłych z rodziny Rozalskich. 16.30 Za dusze Władysławy w 1 rocznicę śmierci, Józefa, Zofii, Romana, Szczepana Mielczarków. 16.30 Za duszę Marianny Szczepanik. Nabożeństwa czerwcowe w dni powszednie o godz.17.00, zaś w niedzielę o godz.16.00. W ośrodku w Borzęcinie Dużym w dniu 6 czerwca w godz. 9.00-17.00 będzie przeprowadzone badanie mamograficzne dla kobiet w wieku 50-65 lat. Zapisy w Ośrodku zdrowia pod nr tel.22 752 08 82. Bóg nam daje tylko taki krzyż, jaki jesteśmy w stanie unieść… Odpowiedź na list Moniki Nowickiej. Dziękujemy za list z Tanzanii. To wspaniałe, że możesz być tam i dając świadectwo o Bogu przyglądać się jak żyją i modlą się ludzie tak inni od nas, tak ubodzy, prości, niewykształceni, a jednocześnie ci ludzie potrafią być tak wielkiej pogody ducha, czystej wiary i miłości do Chrystusa. Te opisane Nabożeństwa Wielkanocne i chrzty dorosłych i dzieci to wspaniałe „żniwa”, ale jestem przekonana, że „budowanie codzienności” w Tanzańskich warunkach nie jest usłane różami. Wierzę też, że tylko poświęcenie i zaangażowanie Twoje, podobnych tobie świeckich i kapłanów misjonarzy mogło dać taki efekt jak 300 chrztów w jedne Święta. W liceum przepełniona dobrymi ideami, zapragnęłam iść na medycynę. Nie tylko po to, żeby zostać lekarzem i leczyć ludzi, ale po to, żeby zostać lekarzem i leczyć ludzi w Afryce. Nie wiem skąd miałam taki pomysł, ale zaczęłam go realizować. Dwa razy, dwa lata z rzędu zadawałam na Akademię Medyczną, ale zawsze brakowało mi kilka punktów by się dostać, było blisko, ale niestety… Nie rozumiałam wówczas dlaczego Bóg nie chce wysłuchać moich modlitw, przecież miałam takie szlachetne cele. Wielokrotnie później w moim życiu miałam poczucie, że Bóg mnie prowadzi innymi ścieżkami niż sobie wybieram, ale chociaż w pierwszej chwili odczuwałam gorzki smak porażki, to w perspektywie dni, miesięcy, czy lat zauważałam, że dochodzę do celu, ale inną, łatwiejszą drogą… Niedawno miałam możliwość być w Afryce, w Kenii, ale nie jako misjonarka, ale jako turystka. I chociaż na noc wracałam do czterogwiazdkowego hotelu to widziałam wiele biedy, spotykałam się z chorymi i głodnymi ludźmi, brałam na ręce afrykańskie dzieci… i już wiem dlaczego nie dostałam się na studia medyczne i nie wyjechałam do Afryki jako lekarz. To po prostu byłoby dla mnie zbyt trudne. Bóg mi dał łatwiejsze życie, zdrowe dzieci, dobrego męża, fajną pracę, tyle łaski, tyle szczęścia i chociaż mam swoje problemy to umiem sobie z nimi jakoś radzić, staram się każdego dnia przezwyciężać trudności… W Wielki Piątek w Borzęcinie też była droga krzyżowa bardzo piękna w zachodzącym słońcu i przy tak pięknym niebie, jak z opisów i obrazów Golgoty. Nieśliśmy krzyż z brzozy taki duży i ciężki. Od stacji do stacji wzdłuż ul. Kosmowskiej aż do cmentarza, i Warszawską do Kościoła… Na przemian nieśli krzyż mieszkańcy Pogroszewa, Wierzbina, Borzęcina, dzieci i młodzież. Gdy usłyszałam, że krzyż mają nieść „rodzice” pomyślałam, że teraz kolej na mnie, że to ja muszę wziąć na barki tą wielką brzozę. Mojej manie, idącej obok mnie, zostawiłam dzieci, paląca się świeczkę i nawet ciężką torebkę i pobiegłam nieść ten krzyż. Gdy doszłam do niego, okazało się, że rodziców jest dużo więcej i że nie jest ten krzyż ani trochę ciężki, bo niesie go wiele osób razem. A ja to tylko jednym paluszkiem go dotykałam… Z wyrzutem sumienia pomyślałam o mojej mamie, która w tej chwili pilnuje moje dzieci i dźwiga moją torebkę która jest taka ciężka… A potem przyszła mi do głowy myśl, że po raz kolejny Bóg mnie oszczędził i jak co dzień daje mi tylko tyle dźwigać krzyża, ile wie, że udźwignę. Więc jeśli Bóg postawił przed Tobą takie wyzwanie, jak bycie misjonarką w Tanzanii, to wie na pewno, że dasz rade, że nikt z nas świeckich, z Borzęcina nie zrobiłby tego lepiej. Pozdrawiamy Ciebie, tą przepiękną Tanzańską ziemię i tych wszystkich nowych Chrześcijan! Marzena, Parafianka z Borzęcina PRYMAS TYSIĄCLECIA 28 maja przypada 30. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. Z tej okazji została wydana książeczka zatytułowana "Wyprasza nam łaski z nieba". Jest ona pierwszym zbiorem autentycznych wypowiedzi ludzi różnych stanów, którzy są przekonani o tym, że pewne zmiany w ich życiu zawdzięczają wstawiennictwu Prymasowi. Najwcześniej w tym roku mogą się ukazać dzienniki kardynała, bo zastrzegł On sobie ich wydanie dopiero 30. lat po swojej śmierci. Włączając się w obchody tej rocznicy Uniwersytet Jego imienia otworzył Muzeum przy ul. Dewajtis 6 w Warszawie. Na długo wcześniej powstała Litania do Stefana Kardynała Wyszyńskiego: Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson. Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu, Odkupicielu świata, Boże, Duchu Święty, Boże, Święta Trójco, Jedyny Boże, Święta Maryjo, módl się za nami, Święty Józefie, Święty Stefanie, Wszyscy święci Patronowie Ojczyzny, módlcie się za nami, Sługo Boży Stefanie, wstawiaj się za nami Od dzieciństwa oddany pod opiekę Maryi Panny, Wybrany do kapłaństwa Chrystusowego, Wezwany do pełni Chrystusowego Kapłaństwa, Dający odważne świadectwo umiłowania Ojczyzny i kapłaństwa, Gotowy do męczeństwa za wiarę, Kościół Święty i Ojczyznę, Umiłowany Prymasie Tysiąclecia, Złotousty Apostole Słowa Bożego, Zatroskany o losy Kościoła w czasie ucisku i niewoli, Uwięziony za prawość charakteru, Oddający siebie w niewolę Maryi, Oddający swą pracę, przyszłość i całe życie Chrystusowi Królowi, Poświęcający Naród Niepokalanemu Sercu Maryi, Składający Ślubowanie Narodu u stóp Tronu Maryi Królowej Polski, Oddający polskie rodziny pod opiekę Maryi w idei peregrynacji, Męczenniku przekonań występujący odważnie w obronie wolności, Odarty z szaty godności i uszanowania, Zjednoczony w cierpieniu z Jezusem cierniem ukoronowanym, królem wygnanym na piłatowy dziedziniec, Związany z Maryją sercem i Różańcem świętym, Nieustannie oddający hołd Królowej Korony Polski, Zatroskany o wierność Bogu każdej polskiej rodziny, Wspomagający ubogich, Broniący uwięzionych za wiarę i przekonania, Kochający Naród, aż do przelania krwi, Prowadzący pewnie Lud Boży przez ziemię ojczystą do nieba, Nieustannie broniący praw Kościoła przed nową „inwestyturą”, Przebaczający wrogom i prześladowcom, Nie zachowujący do nikogo urazy, Pragnący wrogów zamieniać na braci, Usilnie pragnący budować Królestwo Boże na ziemi ojczystej, Zawsze pokornie oglądający się w życiu na Boga, Wierny Chrystusowi Królowi, w czasie hiobowej drogi swego posługiwania, Wysławiający stale wielkość Miłosierdzia Bożego, Uwielbiający w Jezusie i Duchu Św. Serce Boga Ojca, Który całym swym życiem z Bogiem uczyłeś nas ufać, otwierać serce, czekać, pragnąć i wyglądać, Który związane dłonie Chrystusa rozwiązywałeś w duszach ludzi, Przez którego życie na ziemi spływała Chwała Boga i Maryi, Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Wstawiaj się za nami Sługo Boży Księże Kardynale Stefanie, Abyśmy wierni byli tak jak Ty do końca swego życia. Módlmy się: Boże, ukazujący swoją moc i potęgą w wybranych przez Ciebie ludziach na tej ziemi, pokornie błagamy, umocnij naszą ufność w moc Twojej Opatrzności, pozwól wytrwać w wierności Maryi Królowej Polski, tak jak umocniłeś Sługę Twego Stefana kardynała Wyszyńskiego i przez Niego możesz okazać moc swej nieogarnionej Miłości. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. Celem przybliżenia postaci Stefana Wyszyńskiego przedstawimy Jego życiorys. Urodził się w 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 roku został wyświęcony na kapłana. Z powodu choroby święcony był sam, wkrótce po wyjściu ze szpitala. Z mszą świętą prymicyjną pojechał na Jasną Górę.Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora. Po studiach udał się w podróż naukową po krajach Europy Zachodniej. Po powrocie do kraju został profesorem nauk społecznych w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, jednocześnie prowadził intensywną działalność społeczną wśród robotników tego miasta. Podczas II wojny światowej jako znany profesor był poszukiwany przez Niemców. Ukrywał się m.in. we Wrociszewie i w założonym przez Matkę Elżbietę Czacką zakładzie dla ociemniałych w Laskach pod Warszawą. W okresie Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy "Kampinos" AK działającej w Laskach i okolicy oraz tamtejszego szpitala powstańczego. Po zakończeniu działań wojennych ks. Wyszyński wrócił do Włocławka i zaczął organizować Seminarium Duchowne, zniszczone w czasie wojny. W 1945 r. został rektorem Seminarium. Podjął też obowiązki redaktora tygodnika diecezjalnego "Ład Boży"; czynił starania o wznowienie czasopisma "Ateneum Kapłańskie".W 1946 r. papież Pius XII mianował księdza profesora Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem lubelskim. Sakry biskupiej udzielił mu na Jasnej Górze Prymas Polski kard. August Hlond, 12 maja 1946 roku. Po jego śmierci, gdy najpoważniejszy kandydat na jego następce został zamordowany w upozorowanym przez UBP wypadku samochodowym, 22 października 1948 bp Wyszyński niespodziewanie został mianowany arcybiskupem Gniezna i Warszawy oraz Prymasem Polski. W coraz bardziej narastającej konfrontacji z reżimem komunistycznym, Prymas Wyszyński podjął decyzję zawarcia "Porozumienia" podpisanego przez przedstawicieli Episkopatu i Władz Państwowych (14 lutego 1950). Zostało ono wówczas negatywnie ocenione przez Stolicę Apostolska jako zbyt ugodowe. Podpisując ten dokument Prymas chciał obronić Kościół w Polsce przed frontalnym atakiem komunistów, jak to miało miejsce w pozostałych krajach bloku. 12 stycznia 1953 ks. Wyszyński został kardynałem, nie mógł jednak pojechać do Rzymu po kapelusz kardynalski, ponieważ nie otrzymał paszportu. Osiem miesięcy później (25 września 1953 r.) kard. Wyszyński został aresztowany i internowany. Przebywał kolejno w Rywałdzie Królewskim koło Grudziądza, w Stoczku Warmińskim, w Prudniku koło Opola i w Komańczy w Bieszczadach. W ostatnim miejscu internowania został przezeń napisany tekst odnowionych Ślubów Narodu (wygłoszone na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 roku jako Jasnogórskie Śluby Narodu). 26 października 1956 r. Prymas wrócił do Warszawy z internowania. W latach 1957-65 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski - niezwykłe, narodowe rekolekcje. W latach sześćdziesiątych Prymas Polski czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II, na jego prośbę również Ojciec Święty ogłosił 21 listopada 1964 r. Maryję Matką Kościoła. W okresie rodzącej się "Solidarności" Prymas Tysiąclecia pozostawał ośrodkiem równowagi i spokoju społecznego. Zatroskany o pokój w Ojczyźnie i dobro ludzi ustawicznie wzywał do odpowiedzialności. Zmarł 28 maja 1981 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Na pogrzeb kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi. Proces beatyfikacyjny kard. Wyszyńskiego na etapie diecezjalnym rozpoczął się 20 maja 1983 roku a zakończył 6 lutego 2001 roku. Akta zebrane w toku procesu - w sumie 37 tomów - wraz załącznikami (książkami, artykułami autorstwa kandydata na ołtarze) zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Aktualnie trwają prace nad udowodnieniem heroiczności cnót. www.archidjecezja.warszawa.pl, Źródło: www.uksw.edu.pl