Stanowisko Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość Rady Powiatu

Transkrypt

Stanowisko Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość Rady Powiatu
Płońsk, dnia 25.03.2015r.
Stanowisko Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość Rady Powiatu Płońskiego w
kwestii aktualnych problemów Powiatowego Szpitala w Płońsku
Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni. Jako Klub Radnych Prawo i
Sprawiedliwość Rady Powiatu Płońskiego z wielkim niepokojem i zdumieniem przyglądamy
się ostatnim wydarzeniom dotyczącym płońskiego szpitala. Jako radni opozycyjni mamy
ograniczony dostęp do informacji i o wielu sprawach dowiadujemy się z drugiej ręki, albo z
doniesień medialnych. To z mediów dowiadujemy się o możliwej likwidacji bądź
przekształceniu oddziałów szpitalnych, o zmianach kadrowych, o korespondencji związków
zawodowych z dyrektorem i zawartych w niej rebusach, o planach A, planach B i być może
jeszcze innych planach C na ratowanie płońskiego szpitala. Wszyscy otrzymujemy za to
telefony od zdesperowanych pracowników szpitala zadających pytania o przyszłość swojego
miejsca pracy, o dalsze pomysły na funkcjonowanie ZOZ Płońsk i o faktyczną dynamikę
zawirowań w płońskiej służbie zdrowia. Tak naprawdę nie wiemy co zdezorientowanym
ludziom odpowiadać, bo sami jesteśmy nie mniej zdezorientowani.
Atmosfera wokół szpitala gęstnieje, krążą różnego rodzaju dzikie plotki, domysły,
niedopowiedzenia i pretensje. Nikt już chyba nie wie co tam się naprawdę dzieje, a emocje
zaczynają przesłaniać rozsądek i racjonalne myślenie. Jako radni od czterech miesięcy
przyglądamy się tym tańcom i przepychankom i mimo zachowywania umiaru w działaniach
opozycyjnych i prób tonowania nastrojów do tej pory nie otrzymaliśmy od Zarządu Powiatu,
ani tym bardziej ze źródeł szpitalnych żadnej klarownej i holistycznej próby odpowiedzi na
najprostsze pytanie dotyczące realnej diagnozy bieżącego stanu szpitala w Płońsku i
perspektyw jego dalszego funkcjonowania. Wszelkie rozpoczęte dyskusje są wyrywkowe,
chaotyczne i mamy nieodparte wrażenie, że do dnia dzisiejszego nie ma tak naprawdę albo
woli, albo przekonania, albo de facto żadnego pomysłu na szczerą odpowiedź na zadane
powyżej pytania. Nie ma jak na razie gotowości do stanięcia w przysłowiowej prawdzie i co
gorsza wzięcia za nią odpowiedzialności przed opinia publiczną.
Dotychczasowe ruchy z audytem wewnętrznym na czele są w naszej ocenie tylko grą
na zwłokę i zyskiwaniem czasu, którego - o ile choć część dochodzących do opinii publicznej
informacji jest prawdziwa - tak naprawdę nie ma już nawet sekundy.
W naszej opinii obecne problemy płońskiego szpitala są wynikiem wieloletnich
zaniedbań, przemilczeń oraz przede wszystkim splątania wszelkiego rodzaju interesów
prywatno - publicznych powszechnie praktykowanych przez lata w płońskiej służbie zdrowia.
Bieżąca sytuacja zaczyna przypominać węzeł gordyjski, gdzie wszyscy są od siebie uzależnieni
i zniewoleni różnymi powiązaniami prywatnymi, zawodowymi i finansowymi na każdym
szczeblu medycznej drabinki. Dotychczasowe towarzystwo wzajemnej adoracji nagle i
nieoczekiwanie zmienia się w towarzystwo wzajemnych pretensji i rozczarowań. Nie wiadomo
kto ma jakie pomysły, kto się na kogo obraził, kto ma żal, i kto komu co powiedział. A
finansowe manko staje się bolesną rzeczywistością. Wydaje się, że społeczny organizm
szpitalny jest tak zainfekowany tym wirusem nieufności, że bez zewnętrznego leczenia
inwazyjnego się nie obędzie. Na razie jedynym lekarstwem, który zaproponowano choremu
pacjentowi jest propozycja, żeby sam sobie obciął nogę i mówię tu oczywiście o znanej
powszechnie prośbie samoopodatkowania się wszystkich pracowników szpitala.
Zaniedbania, przysłonięte szerokimi inwestycjami w infrastrukturę szpitala nie są tylko
i wyłącznie winą ostatnich miesięcy i być może emocjonalnych posunięć obecnej dyrekcji
szpitala. Problemy narastały przez lata, a odpowiedzialność za błędy spada na wieloletnią
powiatową koalicję PSL – SLD w różnych konfiguracjach osobowych, o czym niektórzy
krytycy z różnych stron powiatowej barykady zbyt łatwo zapominają.
Jako Prawo i Sprawiedliwość jednoznacznie stwierdzamy, że nie przyłożymy ręki do
żadnych rozwiązań prywatyzacyjnych dotyczących przekształceń płońskiej służby zdrowia.
Trzymamy za słowo Pana Starostę Andrzaja Stolpę, który publicznie zadeklarował, że będzie
dążył do utrzymania stanu posiadania płońskiego szpitala w obecnej i nienaruszonej formule i
nadal deklarujemy pomoc w działaniach mających na celu uzdrowienie zastanej sytuacji.
Staramy się nie eskalować konfliktu i nie wywierać jak dotąd zbyt dużej presji na nowych
władzach powiatowych. Jednocześnie apelujemy jednak do Zarządu Powiatu Płońskiego o
pilne przyjęcie długoterminowej koncepcji funkcjonowania szpitala w Płońsku i podjęcie
również doraźnych kroków mających na celu poprawę atmosfery pracy w szpitalu i atmosfery
panującej wokół szpitala płońskiego. Prosimy o wypracowanie spójnej strategii działania i
wygaszania kryzysu w jakim znalazł się szpital w Płońsku. Prosimy również o przyjęcie
jednolitej strategii informacyjnej dotyczącej problemów powiatowej służby zdrowia, mającej
na celu prostowanie wszelkich dezinformacji, półprawd i plotek oraz kreowanie pozytywnego
wizerunku naszego szpitala.
Nie wiemy na ile obecna sytuacja była znana obecnym władzom Powiatu. Mamy
wrażenie, że obecny Zarząd jest zaskoczony rozmiarami kryzysu szpitalnego i do dnia
dzisiejszego nie potrafi się otrząsnąć z szoku dostając co chwila nowe ciosy z różnych stron.
Nie widzimy przejęcia inicjatywy, żadnych pomysłów i nowoczesnej kreacji. Na razie
pozostaje obserwowanie, wyczekiwanie i zasłanianie oczu na problemy. Naszym zdaniem jest
to błędna taktyka. Mamy nadzieję, że Polskie Stronnictwo Ludowe posiadające komfortową
sytuację samodzielnego rządzenia i pełnej odpowiedzialności w Radzie Powiatu poradzi sobie
z tym kryzysem. Ale trzeba zacząć działać już teraz. Od pudru żadna choroba jeszcze nie
minęła.
Na zakończenie zwrócę się osobowo do Starosty Płońskiego Andrzeja Stolpy. 17
listopada 2014 roku był dniem pańskiego triumfu. Bez żadnej kampanii wyborczej zdobył Pan
najlepszy wynik w wyborach do Rady Powiatu, bezwzględną większość w Radzie i de facto
pełnię władzy w Samorządzie Powiatowym. 17 listopada - co wtedy zeszło na dalszy plan Dyrektor Szpitala w Płońsku pierwszy raz podał się do dymisji i rozpoczął się przyszpitalny
taniec trwający do dnia dzisiejszego. Naszym zdaniem jeżeli nie zostanie szybko i skutecznie
rozbrojona ta coraz głośniej tykająca bomba, to nikt inny tylko Pan będzie jej pierwszą ofiarą.
A dzień triumfu może się okazać wtedy pierwszym dniem klęski. Oby nie klęski dla tysięcy
płońskich pacjentów i setek pracowników płońskiego szpitala.
Radni Klubu PiS Rady Powiatu Płońskiego
Teresa Pietrzak, Krzysztof Wrzesiński, Artur Czapliński, Henryk Kozakiewicz