D - Sąd Rejonowy w Brzegu

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Brzegu
Sygn. akt II K 108/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 marca 2016 r.
Sąd Rejonowy w Brzegu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Ewa Kacan – Skrzyńska
Protokolant: st. sek. sąd. Lilianna Kupis
W obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Brzegu – Dariusza Rybickiego
Po rozpoznaniu w dniu 06.05.2015r., 15.09.2015r., 15.10.2015r., 24.11.2015r., 21.12.2015r., 22.03.2016r. w Brzegu
Sprawy P. P. (1)
s. J. i A. z domu M.
ur. (...) B.
Oskarżonego o to, że:
w dniu 26 lipca 2014r. w B. na podwórku przy ul. (...), woj. (...), spowodował uszkodzenie ciała R. Z. (1), w ten sposób,
że uderzył pokrzywdzonego ręką w głowę, powodując jego upadek, po czym co najmniej trzykrotnie kopnął go w twarz,
w wyniku czego pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci : stłuczenia okolicy oczodołu prawego i złamania kości
nosa, które to obrażenia naruszyły u pokrzywdzonego czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia inny niż określony
w art. 156 § 1 kk, trwający dłużej niż 7 dni (siedem), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu w
okresie : od 12.12.2000r. do 15.06.2011r., kary 13 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym
Sądu Okręgowego w O. sygn. akt (...) z dn. 04.11.2005r. obejmującego wyrok Sądu Okręgowego w O. z sygn. akt (...) z
dn. 05 grudnia 2003r. a zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego we W. sygn. akt (...) z dn. 18.05.2004r. za umyślne
przestępstwo podobne z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 148 § 2 pkt 4 kk,
tj. o przestępstwo z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk
I. uznaje oskarżonego P. P. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku tj. przestępstwa
z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 157 §1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza mu karę 8
(ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,
II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej w pkt I wyroku kary
pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 4 (czterech) lat,
III. na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza
od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 374,17 (trzysta siedemdziesiąt cztery zł 17/100) zł tytułem zwrotu
kosztów procesu , w tym opłatę w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) zł .
Sygn. akt II K 108/15
UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku przewodu sądowego, Sąd ustalił następujący
stan faktyczny.
Dnia 25 lipca 2014 r. pokrzywdzony R. Z. (1) przebywał wspólnie z D. C. (1) oraz M. K. (1) w mieszkaniu tej ostatniej,
mieszczącym się przy ul. (...) w B., gdzie wspólnie od około godz. 23:00 spożywali alkohol w postaci wódki. Z powodu
braku alkoholu, między godz. 2:00 a 3:00 w nocy , już w dacie 26 lipca 2014 roku , udali się oni wspólnie do sklepu
monopolowego w celu jego zakupu. Po wyjściu z mieszkania M. K., kierowali się ul. (...), ul. (...), a następnie ul. (...), aż
zatrzymali się na podwórku, wspólnym powyższym ulicom. Dochodząc do końca tego podwórka, spostrzegli cofający
samochód, który pojawił się na drodze ich przejścia. Kierowcą samochodu był oskarżony P. P. (1). Jechał on wówczas
z żoną , która siedziała na miejscu pasażera obok kierowcy . Wszyscy oni stanęli, aby umożliwić dalsze wykonywanie
manewru przez kierowcę, gdyż prowadzący pojazd cofał w kierunku ul. (...), natomiast przód samochodu skierowany
był w stronę pokrzywdzonego, D. C. oraz M. K.. Aby wskazać kierowcy, że oczekują oni, aż skończy manewr i wyjedzie,
D. C. pokazał mu ruchem ręki – wyciągając dłoń przed siebie - oraz mówiąc „spokojnie”, iż z uwagi na brak przeszkody
może kontynuować cofanie (dowód: zeznania R. Z. – k. 3, 138, zeznania M. K. – k. 10-11, zeznania D. C. – k. 27-28,
205-206).
Wówczas to kierujący pojazdem oskarżony wysiadł z samochodu i zaczął używać w kierunku wyżej wskazanych osób
słów powszechnie uważanych za wulgarne. M. K. powiedziała do prowadzącego samochód, iż może spokojnie wycofać,
na co ten zareagował obrazą M. K. poprzez używanie obelżywych sformułowań oraz odepchnął ją, powodując upadek
na ziemię. Gdy do kierującego zbliżył się także pokrzywdzony, stojący dotychczas za M. K., znienacka został on
uderzony ręką przez prowadzącego pojazd w okolice prawego ucha, w wyniku czego przewrócił się na chodnik. W
czasie, gdy pokrzywdzony leżał na chodniku, został on kopnięty przez oskarżonego w nos co najmniej trzykrotnie
(dowód: zeznania R. Z. – k. 3, 138, zeznania M. K. – k. 10-11). W tym momencie zareagowała żona oskarżonego , która
powiedziała, że „już wystarczy, jedziemy”, po czym mężczyzna ruszył w kierunku ul. (...) (dowód: zeznania M. K. – k.
10-11, zeznania D. C. – k. 27-28, 205-206, zeznania J. P. (1) – k. 72-73,187, wyjaśnienia oskarżonego - k. 85-86, 186).
Po całym zajściu, z uwagi na krwawienie pokrzywdzonego z nosa, M. K. pobiegła do sklepu kupić chusteczki, a jako
że po drodze napotkała policyjny radiowóz, powiadomiła funkcjonariuszy Policji o zdarzeniu i podała zapamiętany
numer rejestracyjny pojazdu, jak również poinformowała o uprzednim telefonicznym zgłoszeniu zajścia na policji.
(dowód: dowód: częściowo zeznania R. Z. – k. 3, 138, zeznania M. K. – k. 10-11, zeznania D. C. – k. 27-28, 205-206).
W dniu zdarzenia oskarżony wraz z żoną jechali na (...)odebrać swoją córkę wracającą z kolonii (dowód: zeznania J. P.
(1) – k. 72-73,187, zeznania świadka J. P. (2) – k. 79-80, wyjaśnienia oskarżonego - k. 85-86, 186) .Osoba oskarżonego
nie była wcześniej znana uczestnikom zdarzenia (dowód: częściowo zeznania R. Z. – k. 3, zeznania M. K. – k. 10-11,
zeznania D. C. – k. 27-28).
Na skutek zdarzenia pokrzywdzony R. Z. (1) doznał uszkodzeń ciała w postaci stłuczenia okolicy oczodołu prawego
i złamania kości nosa, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonego naruszenie czynności narządów ciała i
rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni (dowód: zeznania R. Z. – k. 3, 138, dokumentacja medyczna – k. 18,20,
opinia sądowo-lekarska – k. 25). D. C. ani M. K. nie odnieśli żadnych obrażeń (dowód: zeznania M. K. – k. 10-11,
zeznania D. C. – k. 27-28, 205-206).
Oskarżony ma 35 lat, posiada wykształcenie średnie – technik mechanik , ma na utrzymaniu żonę oraz jedno
małoletnie dziecko. P. P. (1) prowadzi własną działalność gospodarczą i z tego tytułu osiąga miesięczny dochód w
wysokości ok. 3-4 tys. zł, nie posiada majątku większej wartości (dowód: notatka o podejrzanym – k. 94, wyjaśnienia
oskarżonego – k. 84-85,186). Oskarżony był karany za czyny z art. 148 § 2 pkt 4 k.k., art. 286 § 1 k.k. i inne… w
okresie : od 12.12.2000r. do 15.06.2011r., odbył karę 13 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem
łącznym Sądu Okręgowego w O. sygn. akt (...) z dn. 04.11.2005r. obejmującego wyrok Sądu Okręgowego w O. z sygn.
akt (...) z dn. 05 grudnia 2003r. a zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego we W. sygn. akt (...) z dn. 18.05.2004r.
za przestępstwo z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 148 § 2 pkt 4 kk, oskarżony jest zdrowy, nie leczył się psychiatrycznie ani
odwykowo (dowód: karta karna, k. 216-218 , wyjaśnienia oskarżonego k. 186).
Oskarżony zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego nie przyznał się do popełnienia
zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż kiedy uruchomił samochód i włączył światła, nagle przed pojazdem pojawiły się
trzy osoby – dwóch mężczyzn i kobieta, którzy byli pod wpływem alkoholu, zataczali się i gestykulowali. Następnie,
jeden z tych mężczyzn zbliżył się do samochodu i oparł się dwoma rękami o jego maskę, toteż oskarżony otworzył
drzwi pojazdu i grzecznie powiedział do mężczyzny, aby ten zabrał ręce, na co on nie reagował. Wówczas włączyła się
kobieta, która zaczęła używać w stosunku do oskarżonego słów obelżywych i wulgarnych, żywo przy tym gestykulując.
Z uwagi na brak reakcji osoby opartej o pojazd, oskarżony wysiadł z niego, i ominąwszy tę kobietę, chwycił mężczyznę
za nadgarstki i odepchnął go od swojego samochodu. Wtedy żona jadąca jako pasażer ponagliła go, że muszą już
jechać bo spóźnią się z odebraniem córki, zatem oskarżony wsiadł do pojazdu, po czym odjechali. P. P. stanowczo
zaprzeczył, aby uderzył, w tym nie kopał pokrzywdzonego. Wyjaśnił, iż wcześniej doznał poważnego urazu i miał dwie
nogi w gipsie, czego skutki cały czas odczuwał, dlatego nie wdawałby się w szarpaninę. Oskarżony ponadto twierdził,
że pokrzywdzony na skutek odepchnięcia nie upadł, lecz chwiał się, gdyż był mocno nietrzeźwy. Wskazał również, że w
chwili zdarzenia spieszył się odebrać córkę, dlatego nie wdawał się w sprzeczki z tymi osobami. Zdaniem oskarżonego,
to pokrzywdzony, D. C. oraz M. K. przejawiali zachowania agresywne, albowiem gdy jechał już po córkę, jego ojciec J.
P. uprzedził go, że osoby te nadal znajdują się na miejscu zdarzenia i „odgrażają się” (dowód: wyjaśnienia oskarżonego
– k. 85-86, 186).
Sąd zważył, co następuje:
Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, że potwierdziły one ponad wszelką
wątpliwość sprawstwo i winę P. P. (1) w odniesieniu do przypisanego mu czynu.
Ustalenia w sprawie Sąd czynił w oparciu o zeznania samego pokrzywdzonego oraz towarzyszących mu osób D. C. (3)
, M. K. (1) . Istotna dla sprawy jest również opinia biegłego , dokumentacja medyczna , karta karna . Do sprawy nic
nie wniósł zabezpieczony monitoring wobec braku zapisu obrazu z miejsca zdarzenia oraz raport działania wobec jego
treści nie odnoszącej się do zdarzenia a także notatniki służbowe , relacje funkcjonariuszy wobec braku informacji i
wiedzy istotnej dla sprawy .
Zeznania wyżej wskazanych świadków oraz pokrzywdzonego zostały poddane przez Sąd wnikliwej analizie. Ich relacje
są spójne , korelują ze sobą oraz uzupełniają się wzajemnie tworząc logiczną całość . To pozwala zaś na przyznanie
tym relacjom waloru wiarygodności . Dodatkowo co istotne ze wskazanym przez nich przebiegiem zdarzenia korelują
bezpośrednio później stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia ciała. I tak , przesłuchiwany w charakterze świadka
zawiadamiający R. Z. konsekwentnie wskazał na okoliczność uderzenia w głowę , później zaś po upadku na ziemię
kopnięcie oraz konsekwencje w postaci obrażeń. Jednocześnie wskazał , iż z ich strony nie doszło do aktów agresji ,
które mogłyby prowokować do tak agresywnego zachowania oskarżonego , wbrew twierdzeniom P. P. (1) nikt nie
uderzał w maskę jego samochodu . Jak wskazał , gdy znaleźli się na wysokości przejścia na podwórku ul. (...), bez
powodu został uderzony w głowę przez oskarżonego, w wyniku czego upadł, a następnie kopnięty przez sprawcę
w twarz i bezpośrednio po zdarzeniu udał się na pogotowie, gdzie nastawiono i opatrzono mu złamany nos. Na
rozprawie w dniu 6 maja 2015 r. pokrzywdzony uzupełnił złożone wcześniej zeznania podając, iż z pewnością nikt z
idącej trójki nie zbliżał się do pojazdu oskarżonego ani nie zastawiał mu drogi, natomiast do oskarżonego podszedł
wówczas, gdy usłyszał rozmowę kierowcy z M. K., za którą szedł w pewnej odległości. Zeznania te uzupełnia relacja
świadka M. K. (1). Potwierdziła ona wersję zdarzenia prezentowaną przez R. Z.. Zeznała, że zatrzymali się oni, aby
umożliwić oskarżonemu wykonanie manewru cofania oraz potwierdziła że D. C. gestem ręki pokazał kierującemu ,
mówiąc „spokojnie”, iż bez przeszkód może dokończyć manewr, a wtedy oskarżony zaczął używać w stosunku do
niej słów powszechnie uważanych za wulgarne, przy czym przyznała, że sama również mogła posłużyć się takimi
wyrazami. Następnie, została pchnięta przez oskarżonego, po czym upadła. M. K. zeznała ponadto, iż widziała, jak
oskarżony podchodzi do pokrzywdzonego, a po chwili R. Z. upada. Wskazała również na istotną okoliczność co
najmniej 3- krotnego kopnięcia pokrzywdzonego w twarz przez P. P. (1) . Sąd zauważa , iż świadek obiektywnie
przyznała na okoliczność wzajemnego kierowania - również pod adresem oskarżonego słów wulgarnych , to z
kolei w ocenie Sądu świadczy o dużym obiektywizmie w przedstawianiu przebiegu zdarzenia . Odnosząc się w
tym miejscu do relacji samego pokrzywdzonego , który wskazał na jedno kopnięcie , później zaś oświadczył ze nie
pamięta ilości kopnięć , pamięta tylko jedno , w obliczu relacji złożonej przez M. K. , która obserwowała zdarzenie
z boku , w ocenie Sądu zeznania pokrzywdzonego w tym zakresie obarczone są błędem wynikającym z dynamiki
zdarzenia , roli atakowanego , w jakiej znalazł się . Okoliczności wskazane przez wyżej wymienionych potwierdził
również D. C., który, jak zeznał, był osobą pokazującą ruchem ręki oraz słownie, iż oskarżony może kontynuować
cofanie wobec braku przeszkód. Wskazał on jak pozostali, iż to oskarżony był osobą, który po opuszczeniu pojazdu
zaczął się zachowywać agresywnie, w tym kierując do M. K. obelżywe zwroty . Przy czym wskazał on jednocześnie
wiarygodnie , nie podejmując próby kreowania pozostałych okoliczności , iż nie widział przebiegu całego zdarzenia,
w tym upadku i kopnięcia pokrzywdzonego. Niewielkie sprzeczności w relacjach świadków dotyczą okoliczności
nieistotnych dla sprawy , wynikają z upływu czasu i dynamicznego przebiegu zdarzenia , nie mają zatem wpływu
na ocenę wiarygodności ich zeznań. Najistotniejsze dla sprawy okoliczności przedstawione są przez świadków w
tożsamy sposób i stąd Sąd w oparciu o te relacje budował ustalenia . Istotnym jest , co organ orzekający podniósł już
powyżej , że przy relacjonowaniu wersji wydarzeń świadkowie podawali także fakty nie będące dla nich, w tym dla
pokrzywdzonego, korzystne. Świadek M. K. przyznała, że używała wobec oskarżonego słów powszechnie uważanych za
wulgarne. Wszyscy wyżej wymienieni zaznaczyli, że znajdowali się pod wpływem alkoholu, jako że wcześniej spożywali
w mieszkaniu M. K. wódkę. Jednocześnie, świadkowi ci w różnym stopniu szczegółowości zapamiętali zarówno
sylwetkę oskarżonego, jak i wygląd prowadzonego przez niego samochodu, co uzasadnia przyjęcie, iż zeznania te nie
stanowią efektu wcześniejszego uzgodnienia konkretnej wersji wydarzeń. Zdaniem Sądu, wiarygodności złożonym
przez pokrzywdzonego oraz świadków M. K. oraz D. C. zeznaniom nie odbiera okoliczność, iż w toku postępowania
nie potwierdzono innymi dowodami aby M. K. o zdarzeniu powiadomiła telefonicznie policję oraz zrelacjonowała
przebieg zdarzenia napotkanemu na ul. (...) patrolowi policyjnemu. Przesłuchany na rozprawie w dniu 21 grudnia
2015 r. funkcjonariusz KPP w B. B. P. (1), pełniący w godzinach zdarzenia służbę, nie odnotował żadnej interwencji
ze zgłoszenia zarówno M. K., jak i oskarżonego. Również przesłuchana w drodze pomocy prawnej funkcjonariusz
KPP w B. K. S. (1) nie potrafiła zidentyfikować interwencji na skutek zawiadomienia oskarżonego lub innej osoby
uczestniczącej w tym zdarzeniu. Jak przyznali B. P. i K. S., przez wzgląd na dużą liczbę interwencji nie pamiętają
oni wszystkich, w których brali udział. Ponadto, jak przyznała K. S., notatnik służbowy, w którym zapisywane są
podejmowane czynności, nie zawsze zawiera kompletne informacje, a nierzadko zapiski w nim czynione nie są możliwe
do odczytania przez osobę je sporządzającą. Stąd nie wpływa to na odmienną ocenę zeznań uczestników zdarzenia.
Tym samym , analizując materiał dowodowy sprawy, Sąd nie uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego złożone
w toku postępowania. W ocenie Sądu stanowią one linię obrony przyjętą przez oskarżonego, w której to oskarżony
kreował się na osobą atakowaną zaprzeczając jednocześnie aby spowodował przedmiotowe obrażenia , wskazując
jedynie na okoliczność odepchnięcia pokrzywdzonego chwytając go za nadgarstki .
Sąd jednocześnie odmówił waloru wiarygodności relacjom osób najbliższych dla oskarżonego żonie – J. P. (1) i
ojcu - J. P. . Przede wszystkim sąd do tych relacji podszedł z dużą ostrożnością Są to bowiem osoby najbliższe dla
oskarżonego a zatem zainteresowane w kreowaniu korzystnego dla oskarżonego przebiegu zdarzenia . Poza tym relacje
tych świadków stoją w sprzeczności nie tylko z relacją pokrzywdzonego i jego znajomych ale i samego oskarżonego .
Inaczej niż P. P. (1) , świadek J. P. (2) zeznał , ze oskarżony nikogo nie odpychał . Dodatkowo na co Sąd zwraca uwagę
świadek obserwować miał zdarzenie z balkonu swojego mieszkania znajdującego się w odległości 30-40 metrów od
całego zajścia, późną porą nocną. Wątpliwości zatem budzi prawidłowość poczynionej obserwacji . Podobnie J. P. (1)
, odmiennie niż sam oskarżony na rozprawie wskazała na moment gdy pokrzywdzony podnosił się ,inaczej również
niż oskarżony wskazała , że P. P. (1) wziął pokrzywdzonego za „bety” i pchnął.
Zeznania świadka H. K. (1) nic nie wniosły do sprawy, albowiem H. K. nie była świadkiem zdarzenia z dnia 25 lipca
2014 r Sąd więc pominął je przy ustalaniu stanu faktycznego.
Ustalenia Sąd budował również w oparciu o niekwestionowaną dokumentację medyczną oraz jasną , pełną i nie
posiadająca wewnętrznych sprzeczności opinię biegłego . Z tej ostatniej wynika , iż pokrzywdzony doznał obrażeń
wskazanych w stanie faktycznym , a które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia
trwający dłużej niż dni 7 . Jak dalej wskazał biegły , obrażenia takie mogły powstać w czasie i okolicznościach podanych
przez pokrzywdzonego .
Przechodząc do kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu występku, Sąd uznał, że oskarżony swoim czynem
polegającym na uderzeniu pokrzywdzonego ręką w głowę oraz kopnięciu trzykrotnie w twarz w wyniku czego
pokrzywdzony doznał stłuczenia okolicy oczodołu prawego i złamania kośc nosa ,a które to obrażenia spowodowały
naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni wyczerpał dyspozycję art. 157 §
1 kk. Nie budzi wątpliwości patrząc przez pryzmat powyższych rozważań , iż obrażenia były wynikiem działania
oskarżonego . Zakres obrażeń oraz okres na jaki obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i
rozstrój zdrowia sąd ustalił w oparciu o jasną , spójną , pełną opinię biegłego powołanego w sprawie .Przy czym
z okoliczności sprawy wynika , iż działał on umyślnie, działał ze świadomością możliwości powstania obrażeń w
wyniku nagannych działań . Ponadto oskarżony popełnił przestępstwo w warunkach recydywy podstawowej z art.
64 § 1 k.k., gdyż czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu w okresie od 12.12.2000 r. do 15.06.2011 r. kary
łącznej pozbawienia wolności w wymiarze 13 lat i 6 miesięcy, orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w O.
z dnia 04.11.2005 r., sygn. akt (...), obejmującego m.in. jednostkową karę pozbawienia wolności w wymiarze 13 lat
pozbawienia wolności, orzeczoną wyrokiem Sądu Okręgowego w O. z dnia 05.12.2013 r., sygn. akt (...), a zmienionego
wyrokiem Sądu Apelacyjnego we W. z dnia 18.05.2004 r., sygn. akt (...), za umyślne przestępstwo podobne z art. 148
§ 2 pkt 4 k.k.
Wymierzając karę ( według przepisów obowiązujących poprzednio jako względniejszych ) Sąd miał na uwadze
dyrektywy sędziowskiego wymiaru kary zawarte w dyspozycji art. 53 kk . Baczył bowiem by dolegliwość kary nie
przekraczała stopnia winy, społecznej szkodliwości czynu z drugiej zaś strony by spełniła swoje cele wychowawcze,
zapobiegawcze wobec oskarżonego a nadto swoje cele w zakresie prewencji ogólnej . Adekwatna do stopnia zawinienia
i społecznej szkodliwości oraz spełniająca cele jakie stawia karze art. 53 kk zdaniem Sądu jest kara 8 miesięcy
pozbawienia wolności. Wymierzając karę w powyższym wymiarze Sąd wziął pod uwagę okoliczności sprawy w
tym przyjął analizując okoliczności sprawy , iż mimo braku złych intencji ze strony uczestników zdarzenia tak
właśnie mógł zachowanie będących pod wpływem pokrzywdzonego oraz jego kolegów odczytać oskarżony stąd
taka jego reakcja - oczywiście nieadekwatna . Dalej , wziął pod uwagę sposób działania oskarżonego , obrażenia
jakie powstały w wyniku jego działania . Z drugiej strony Sąd wziął pod uwagę karalność sprawcy . Wymiar kary
kształtuje również popełnienie czynu w warunkach recydywy . Zarazem Sąd uznał, iż wobec oskarżonego zachodzą
przesłanki warunkowego zawieszenia wykonania kary , i zastosował tenże środek probacyjny. Treść art. 58 §1 kk
podpowiada ,iż kara bezwzględna pozbawienia wolności ma stanowić ostateczność , gdy inna nie jest w stanie swej
roli spełnić . To co determinuje zastosowanie instytucji dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary w
niniejszej sprawie to przekonanie Sądu, iż dla wdrożenia sprawcy do przestrzegania porządku prawnego- mimo że
czyn popełnił w warunkach recydywy - nie jest konieczne wymierzenie kary izolacyjnej , przeciwnie, cel ten zrealizuje
danie oskarżonemu jeszcze jednej szansy na poprawę swojego zachowania w warunkach wolnościowych . Oskarżony
prowadzi działalność gospodarczą , ma rodzinę . Biorąc pod uwagę powyższe oraz okoliczności sprawy a także fakt , iż
ostatni wyrok skazujący sięga 2010 roku , uzasadnione jest sięgnięcie po dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia
wykonania kary. Wymierzając oskarżonemu 4-letni okres próby ( w związku z poprzednimi skazaniami ) , Sąd uznał , iż
okres ten będzie odpowiednim czasem weryfikacji postawionej wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej .
Na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt 3 k.p.k. ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych
Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w wysokości 374, 17 zł, w tym opłatę sądową w
wysokości 180 zł, na które składają się koszty postępowania przygotowawczego w wysokości 174,17 zł oraz opłata za
doręczenia w postępowaniu sądowym w wysokości 20 zł. Oskarżony jest osobą osiągającą stały comiesięczny dochód,
natomiast suma kosztów procesu nie jest wysoka, a jednocześnie nie zachodzą żadne szczególne okoliczności, w
związku z którymi ich uiszczenie byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe, co nie uzasadnia zwolnienia oskarżonego od
ich poniesienia.